Prawda, która boli PiS.
Donald Tusk zamieścił nagranie, które nakręcił podczas wizyty na Górze Świętej Anny, gdzie składał kwiaty w hołdzie powstańcom śląskim.
– Oddawali krew i życie za polskość tej ziemi, za swoją polskość, a później przychodziła jakaś władza, jakże często z podłości albo zwykłej głupoty odmawiała im polskości. Tak było na Śląsku. Tak było na Pomorzu. Tak było na przykład z moim dziadkiem Józefem Tuskiem. W 1939 aresztowało go Gestapo, znalazł się w Stuthoffie, później w obozie koncentracyjnym Neuengamme – by pod koniec wojny zostać siłą wcielonym do Werhmachtu – mówi na nagraniu lider opozycji.
– Jak tylko się dało, uciekł na stronę aliancką i później wrócił do Polski. Wrócił do swojego Gdańska, wychował swoje dzieci w mieście zdominowanym przez Niemców na Polaków. Mógłby zostać na Zachodzie, mógł zarabiać wielkie pieniądze – był wszak wybitnym lotnikiem. Ale wybrał Polskę. Będę go zawsze pamiętał i nikt prawdy o moim dziadku nigdy mi nie odbierze – podkreślił Tusk.
Nikt nigdy prawdy o moim dziadku mi nie odbierze. pic.twitter.com/A1SsPML2WS
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 27, 2023