PiS szuka kandydata na prezydenta. Zostały trzy nazwiska

4 godzin temu
W Prawie i Sprawiedliwości pracuje zespół, którego zadaniem jest wyłonienie kandydata partii w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Poseł Jacek Sasin powiedział w programie "Tłit" Wirtualnej Polski, iż grupa polityków, która wciąż jest w grze, jest coraz mniejsza. - Mamy wąską grupkę, z której w najbliższym czasie wyłonimy kandydata - podkreślił. Jak dodał, w tej chwili szanse na nominację ma wciąż "od dwóch do trzech osób". Patryk Michalski pytał o doniesienia, według których jednym z potencjalnych kandydatów jest były wiceszef MSZ Marcin Przydacz.- Słyszałem o tym. Był w tym gronie kandydatów, którzy byli przesłuchiwani przez zespół - odparł Sasin. Dopytywany o europosła Tobiasza Bocheńskiego ocenił, iż "jest to kandydat, który powinien być wzięty pod uwagę w grupie, która jest analizowana", podobnie jak prezes IPN Karol Nawrocki. Sasin nie wykluczył, iż przedstawienie kandydata Prawa i Sprawiedliwości nastąpi 11 listopada, jednak zastrzegł, iż "nie ma twardej decyzji, iż to będzie wtedy".
Idź do oryginalnego materiału