PiS staje się partią skrajnie prorosyjską. Już nie ukrywają

10 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Jarosław Kaczyński zwariował z żalu za utraconą władzą, zrzucił wszelkie maski i ostro atakuje Unię Europejską oraz Donalda Tuska i koalicję demokratyczną. Ta frustracja i ten strach przed rozliczeniami spowodują, iż nastąpi kolejny odpływ elektoratu. Błąd za błędem. PiS rozpadnie się szybcije, niż myślimy.

Dzisiaj w PiS ścierają się trzy stronnictwa: jedno, związane z Kaczyński, to jego najstarsi towarzysze kłamstwa oraz otumanieni propagandą nieco młodsi towarzysze. Drugie stronnictwo przechyla się na stronę Ardanowskiego i ludzi Dudy. Trzecie zamierza współpracować z Ziobro, który wydawał się do niedawna skuteczniejszy, jednak po ostatnim ataku szału w Sejmie nie wypada już tak atrakcyjnie.

A Kaczyński? Odpalił ostrą prorosyjską retorykę, skierowaną przeciwko Unii Europejskiej. To może spowodować przyspieszenie rozpadu PiS, ponieważ przynajmniej część posłów jest tam dość rozsądnych. Wielu na przykład obawia się całkowitej klęski w wyborach do Europarlamentu, który jawi się jako raj dla pisowskich partyjniaków, bo nie muszą tam nic robić a dostają spore pieniądze.

Idź do oryginalnego materiału