Aparat PiS dwoi się i troi, by uniemożliwić start w wyborach mecenasowi Romanowi Giertychowi. W tym celu uruchomili choćby swój niepisany sojusz z postkomunistyczną Lewicą.
Nie może nas to dziwić. Po prostu politycy Zjednoczonej Prawicy tyle mają na sumieniu, iż po prostu Giertycha się boją.
– Przejrzałem wpisy PiS-owskich mediów na temat Romana Giertycha. Dzika nienawiść i satysfakcja z powodu jego rzekomej „klęski”. To pokazuje, jak się go boją – zauważył Wojciech Czuchnowski, dziennikarz „Gazety Wyborczej”.
– Dlatego właśnie Giertych powinien wejść do Senatu. Start z Warszawy to dobry pomysł – dodał.
Przejrzałem wpisy PiSowskich mediów na temat Romana Giertycha. Dzika nienawiść i satysfakcja z powodu jego rzekomej "klęski". To pokazuje, jak się go boją. Dlatego właśnie Giertych powinien wejść do Senatu.Start z Warszawy to dobry pomysł
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) August 11, 2023
Miejmy nadzieję, iż tak się stanie. Że PiS nie będzie decydował o tym, kto z ramienia opozycji będzie brał udział w wyborach.