PiS rozpoczyna zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum ws. paktu migracyjnego

bialyorzel24.com 2 godzin temu

PiS rozpoczyna zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum ws. unijnego paktu migracyjnego i związanej z nim relokacji nielegalnych migrantów – poinformował w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Według niego, szczególnym problemem jest „podrzucanie” migrantów z Niemiec do Polski.

Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak (2P), poseł PiS Paweł Szefernaker (2L) oraz poseł do PE Dominik Tarczyński (P) i prowadzący spotkanie Mateusz Kurzajewski (L) podczas konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, 14.10.2024 r. Jak zapowiedział szef klubu parlamentarnego PiS, ugrupowanie rozpoczyna zbieranie podpisów pod projektem referendalnym ws. nielegalnej migracji. Fot. PAP/Albert Zawada

Przygotowanie wniosku ws. takiego referendum, który ma być wnioskiem obywatelskim, i zbiórki podpisów pod nim, zapowiedział pod koniec czerwca prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawiając na konwencji swej partii w Pułtusku plany na kolejne miesiące. W ostatnią sobotę na kongresie PiS w Przysusze Kaczyński powiedział, iż zebranie pół miliona pod wnioskiem ws. referendum jest jednym z zadań stojących teraz przez politykami jego ugrupowania.

W poniedziałek w Radiu Wnet Błaszczak powiedział, iż akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum jest odpowiedzią PiS na problem nielegalnej migracji. „Migracja to zagrożenie realne. choćby nie chodzi o tę nielegalną migrację ze Wschodu, tylko o migrację z Niemiec, o podrzucanie do Polski migrantów przez Niemców” – powiedział szef klubu PiS.

Zaapelował o składanie podpisów pod wnioskiem, m.in. w biurach parlamentarzystów PiS. „Będziemy oczywiście też aktywni, będziemy wychodzić do ludzi, prosić o składanie podpisów i to jest rozwiązanie adekwatne” – zapowiedział.

Na późniejszej konferencji prasowej w siedzibie PiS Błaszczak poinformował, iż europoseł Dominik Tarczyński będzie pełnomocnikiem referendalnym.

PiS chce, by w referendum, obywatele odpowiedzieli na pytanie „czy jesteś za odrzuceniem przymusowego przyjmowania nielegalnych migrantów, które skutkuje ryzykiem spadku bezpieczeństwa osobistego i ekonomicznego”.

W Radiu Wnet i na konferencji Błaszczak podkreślał, iż „można jeszcze pójść taką drogą, jak poszli Węgrzy i Holendrzy, czyli z wnioskiem o wyłączenie paktu migracyjnego z ustawodawstwa unijnego”, ale stwierdził, iż premier Donald Tusk tego nie robi. „A skoro tego nie zrobi, ani nie poprze naszego projektu dotyczącego referendum, to znaczy, iż znowu oszukuje i stara się znaleźć jakąś zastępczą teorię” – powiedział szef klubu PiS w Radiu Wnet.

Zapytany czy PiS poprze zapowiedziane w sobotę przez premiera działania czyli m.in. czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu oraz iż nierespektowanie i niewdrażanie europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polski takich, jak unijny pakt migracyjny, Błaszczak powiedział, iż „wszystko zależy od skuteczności tego działania”.

„W naszym przekonaniu to jest po prostu puste hasło. Nie będzie skuteczne. Mamy wypowiedzieć Konwencję Genewską? Tego chce Donald Tusk? Przecież to jest skierowanie uwagi opinii publicznej w zupełnie inną stronę, w ślepą uliczkę” – powiedział. Nie jest problemem to – dodał – iż „jakaś grupa ludzi, np. dysydentów z Białorusi zwraca się o azyl w Polsce”. „Problemem jest to, iż ludzie z Bliskiego Wschodu i z Północnej Afryki szturmują Europę, a Unia Europejska zdominowana przez Niemców postanowiła sobie wprowadzić pakt migracyjny, czyli przerzucać tych ludzi z Niemiec do innych państw UE” – powiedział Błaszczak.

Szef klubu PiS poinformował też, iż partia rozpoczyna serię konferencji prasowych, które będą oznaczone hasztagiem #RokKłamstw. Są one związane z tym, iż mija pierwszy rok działania obecnego rządu, który objął władzę w wyniku wyborów parlamentarnych z 15 października 2023 r.

„Dziś mówimy o bezpieczeństwie, z którym łączy się także sprawa referendum” – powiedział Błaszczak na pierwszej z serii konferencji.

Zgodnie z konstytucją „w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum ogólnokrajowe”, które „ma prawo zarządzić Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub prezydent za zgodą Senatu, wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności, co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów”.

Zgodnie z ustawą o referendum ogólnokrajowym, Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum z inicjatywy obywateli, którzy dla swojego wniosku uzyskają poparcie co najmniej 500 000 osób mających prawo udziału w referendum. Referendum z inicjatywy obywateli nie może dotyczyć: wydatków i dochodów, w szczególności podatków oraz innych danin publicznych; obronności państwa; amnestii.

Referendum ogólnokrajowe w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa jest ważne, tzn. jego wynik jest wiążący, o ile wzięła w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania. Ostatecznie ważność referendum ogólnokrajowego stwierdza Sąd Najwyższy.

W poprzednim referendum zainicjowanym przez PiS w ub. r. znalazło się pytanie dotyczące przyjmowania migrantów do Polski. W związku z tym, iż nie przekroczono progu frekwencyjnego, wynoszącego 50 proc., jego wyniki nie były wiążące.

W maju, przy sprzeciwie Polski, Słowacji i Węgier, ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny, który ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną. Nowe przepisy mają m.in. rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie.

Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.

oloz/del/mok/PAP

Idź do oryginalnego materiału