PiS przerażony zatrzymaniem kumpla Morawieckiego w więzieniu w Anglii

3 tygodni temu

W zatrzymaniu Michała Kuczmierowskiego w więzieniu Londynie nie ma niczego nadzwyczajnego – to kolejny przypadek osoby podejrzanej o nadużycia, która stara się uciec przed odpowiedzialnością, szukając schronienia za granicą. Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych od dłuższego czasu jest w centrum śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w zarządzaniu publicznymi funduszami, a sąd w Warszawie nie bez powodu wydał Europejski Nakaz Aresztowania.

Kuczmierowski i jego obrońcy starają się kreować narrację, iż wniosek o ekstradycję ma podłoże polityczne, ale trudno brać te argumenty na poważnie. Oskarżenia przeciwko niemu nie wynikają z żadnej nagonki, ale z poważnych zarzutów o złe zarządzanie środkami publicznymi. Próba ukrycia się w Zjednoczonym Królestwie tylko pogarsza jego wizerunek – ktoś z nieposzlakowaną opinią nie ucieka przed polskim wymiarem sprawiedliwości, tylko staje do uczciwej walki w sądzie.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sąd w Londynie, odrzucając możliwość zwolnienia Kuczmierowskiego za kaucją, nie miał wątpliwości co do wagi sprawy. Groźba, iż mógłby próbować ukryć się przed polską sprawiedliwością, jest jak najbardziej realna.

Twierdzenia o rzekomej nagonce medialnej i politycznej to jedynie próba wybielenia własnej osoby w obliczu nieuchronnych konsekwencji. Michał Kuczmierowski był częścią systemu, który odpowiadał za zarządzanie strategicznymi zasobami państwa, a teraz musi zmierzyć się z odpowiedzialnością za swoje działania.

Idź do oryginalnego materiału