PiS przejmie władzę po wyborach prezydenckich? Dwa scenariusze, Czarnek nie będzie zadowolony

3 godzin temu
Przemysław Czarnek w malignie opowiada coś o przejęciu władzy. Znany socjolog w kilku zdaniach wyjaśnił byłego ministra edukacji. Przemysław Czarnek w weekend zawędrował do krakowskiego kościoła i zaczął przed wiernymi roztaczać wizję przejęcia przez Zjednoczoną Prawicę władzy. Operacja wykolejenia rządu „Koalicji 15 października” ma zostać przeprowadzona po wygranych przez PiS wyborach prezydenckich. O urojeniach byłego szefa resortu edukacji rozmawiano w programie „Newsroom” Wirtualnej Polski. Gościem był socjolog polityki dr hab. Wojciech Rafałowski. Merytorycznie i kpiarsko Dziennikarz, odnosząc się do gościnnych występów Przemysława Czarnka w świątyni, zapytał o jego brawurowe teorie polityczne. – Czy Prawo i Sprawiedliwość przejmie władzę po wyborach prezydenckich? – Nie wydaje się… Nie ma takiej procedury mówiąc najprościej. PiS musiałoby albo znaleźć koalicjantów w obecnym układzie parlamentarnym albo doprowadzić do przedwczesnych wyborów – tłumaczył dr hab. Wojciech Rafałowski. – Wcześniejsze wybory nie wydają się prawdopodobne. Musiałoby dojść do właśnie do rozpadu koalicji albo budżet musiałby być nie uchwalony – dodał. Jak tłumaczy ekspert, pomimo tego, iż obecny układ polityczny wstrząsany jest czasem kłótniami, to nic nie wskazuje na to, żeby ktoś miał z niego wychodzić. Podobnie ma się sprawa ustawy budżetowej. – Prace realizowane są i wszystko przebiega prawidłowo – podkreśla. W jednym z programów WP.pl Przemysław Czarnek
Idź do oryginalnego materiału