PiS płacił za poparcie pieniędzmi, stanowiskami i seksem

Z każdym dniem coraz lepiej poznajemy metody, jakimi posługiwał się Jarosław Kaczyński zarządzając państwem. Przekupywał ludzi pieniędzmi, stanowiskami a jak się dowiedzieliśmy niedawno, także seksem.

Jeszcze kilka miesięcy temu, przed upadkiem PiS, klakierzy tej partii zwani również symetrystami rozpisywali się o geniuszu Kaczyńskiego, o tym, iż jego partia jest teflonowa. Teraz okazuje się, iż ani to geniusz, tylko człowiek łamiący prawo, który naszymi pieniędzmi zupełnie poza przepisami płacił ogromne kwoty za okłamywanie społeczeństwa. Teflonu nigdy nie było, były tylko wielkie kwoty dla oszustów medialnych.

Dzisiaj wszystko to wychodzi na jaw. Codziennie coś nowego – w tym płacenie seksem za usługi na rzecz PiS. Jest to wyjątkowo obrzydliwe nie tylko dlatego, iż płaciliśmy za to z naszych podatków, ale iż PiS jawił się jako partia katolicka, która na ustach miała frazesy o moralności. Wszystko to były kłamstwa.

Zakazywali ludziom wszystkiego a sami jeździli po burdelach. Upadek Kaczyńskiego jest coraz pełniejszy. Nigdy z tego nie wyjdzie.