PiS nigdy nie był „teflonowy” – kupował sobie medialną ochronę.

ireneuszlara.blogspot.com 5 dni temu

PiS nigdy nie był „teflonowy” – kupował sobie medialną ochronę.
Fundusz Sprawiedliwości, zamiast pomagać ofiarom przemocy, pompował miliony w zaprzyjaźnione pseudomedia.
O przybudówkach propagandowych – Sakiewicza, Karnowskich, Stanowskiego, Rydzyka – wiedzieli wszyscy. Wiadomo, iż kłamali za publiczne miliony. I kłamią teraz, licząc, iż znowu popłynie budżetowa rzeka złota.
Ale to nie tylko media partyjnych aparatczyków. Wirtualna Polska – rzekomo obiektywna – też brała miliony. W zamian: fikcyjny „Suwart”, instrukcje od Koteckiej, milczenie o aferach PiS.
Dziś ci sami dziennikarze – Słowik, Jadczak i spółka – kreują się na obrońców prawdy, atakując rząd Tuska. Ale to nie jest misja. To walka o powrót do koryta.
Przez osiem lat milczeli o złodziejstwie na pieniądzach ofiar, bo sami na tym żerowali. Teraz chcą, by ten układ wrócił.
Prawda jest prosta: chodzi o kasę. Zawsze chodziło o kasę
Idź do oryginalnego materiału