W wewnętrznych rozmowach w PiS panuje coraz większe poczucie klęski. Nie ma ani nastroju, ani energii do działania. Członkowie partii Kaczyńskiego robią jedynie dobrą minę do złej gry. Z dawnego zaangażowania zostało tyle co nic. Jakie realnie nastroje panują? Dobrze to widać na filmach ze spędów pisowskich.3h>
Jeśli uważnie przyjrzymy się ostatnim przemówieniom Kaczyńskiego, to owszem, pierwszy – drugi rząd jeszcze klaszcze i się śmieje. Robi to trochę na siłę ale niezbyt energicznie. Za to dalsze rzędy są coraz mniej pobawione entuzjazmu a na twarzach niektórych działaczy widać choćby zażenowanie tym co słyszą.
Tak było choćby wtedy, gdy Kaczyński próbował żartować z opozycji. Nie wyszło i większość sali była wręcz zdumiona tym co słyszy. PiS nie ma najmniejszych szans w wyborach a mówią to choćby członkowie tej partii i mało angażują się w kampanię wyborczą.
Upadek całkowity.