Takiego obciachu partia Kaczyńskiego dawno już nie zaliczyła. Zamiast myśleć jak naprawić to co zepsuli przez osiem lat i przedstawić ofertę dla Polaków, PiS zaczyna przychodzić na konferencje prasowe opozycji i przeszkadzać w ujawnianiu afer władzy. Głupota ludzi typu Bochenek nie zna po prostu granic.
PiS nie ma pomysłu na własną kampanię. Jest za to w strachu przed utratą władzy i dlatego przerażeni działacze w amoku biegają po mieście i szukają tematów. Ostatnio wpadli na najgłupszy pomysł dotychczasowej kampanii, otóż zaczęli nieproszeni przychodzić na konferencje prasowe opozycji, na których próbują przeszkadzać w ujawnianiu afer władzy.
Jest to znamienne. Taka rozbijacka działalność jest typowa dla komunistów, kiedy nasyłali na opozycję różnego rodzaju męty społeczne i wyrzutków, którzy mieli zastraszać ludzi mających inne zdanie niż władza, jest też charakterystyczna dla osób bez pomysłów. Bo co może zaproponować dzisiaj Kaczyński? Mlaskanie?
PiS się kończy.