Warzywa, owoce, pola – wszystko może być skażone. To efekty pożaru składowiska odpadów w Zielonej Górze, o którym milczy PiS.
Skandaliczna sytuacja w Zielonej Górze pokazuje, jak nieudolna i zakłamana jest w Polsce władza. Pożar składowiska odpadów sprowadzonych za zgodą Kaczyńskiego do Polski powoduje, iż w promieniu wielu kilometrów skażeniu uległo wszystko.
– Czy rząd wydał jakikolwiek komunikat na temat realnych skutków pożaru? Czy warzywa i owoce zebrane na obszarze na który spadła chmura rakotwórczych i silnie toksycznych dioksyn nadają się do spożycia, czy mogą trafić do sprzedaży? Czy wojewoda mówiąc, iż nie ma powodu do niepokojów oszukuje mieszkańców? – pyta Jan Grabiec z PO.
Czy rząd wydał jakikolwiek komunikat na temat realnych skutków pożaru? Czy warzywa i owoce zebrane na obszarze na który spadła chmura rakotwórczych i silnie toksycznych dioksyn nadają się do spożycia, czy mogą trafić do sprzedaży?
Czy wojewoda mówiąc, iż nie ma powodu do… pic.twitter.com/BFMMPrh83r
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) July 24, 2023