Piotr Lenkiewicz: W Toruniu mamy problem z rozmową o ECFC

- Nie ukrywam, iż boli mnie, jako człowieka, który siedział w kulturze bardzo długo, iż dyskutujemy ze sobą w formie listów i pytań rzucanych bez odpowiedzi, więc pomyślałem, iż to jest odpowiedni moment (na okrągły stół - przyp. red), żeby usiąść i porozmawiać. To nie będzie komisja śledcza. Usiądźmy i ze sobą porozmawiajmy. Nie musimy wyjść stamtąd zadowoleni, nie musimy się zgodzić. Nie chodzi też o to, żeby wywrócić ten stół do góry nogami, ale dajmy sobie platformę i przestrzeń na normalną rozmowę, na argumenty - mówi Piotr Lenkiewicz, który chce zorganizować okrągły stół w sprawie Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage.

Tomasz Kaczyński: Dlaczego zaproponował Pan okrągły stół w sprawie ECFC? Jak to zostało odebrane w bezpośrednim kontakcie z zainteresowanymi?

Piotr Lenkiewicz: Propozycja jest ciągle aktualna. Nic się nie zmieniło, pomimo tego, iż atmosfera troszeczkę się zagęściła. Ja oraz członkowie komisji kultury widzimy problem z rozmawianiem o najważniejszej i największej inwestycji w Toruniu, czyli o Europejskim Centrum Filmowym Camerimage.

[podcast:465]

Faktycznie jest dużo tematów, o których warto porozmawiać. Są pytania, które nurtują nie tylko dziennikarzy, ale także mieszkańców. Oczywiście inwestycja trwa, ale pytania można zadawać. Nie ukrywam, iż boli mnie,&nb