PILNE! Nawrocki wetuje kolejną ustawę. Projekt uznana za zagrożenie dla wolności Polaków

1 godzina temu

Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów, uznając ją za zagrożenie dla wolności i bezpieczeństwa ekonomicznego Polaków. Pałac Prezydencki podkreśla, iż regulacje są potrzebne, ale projekt przedstawiony przez rząd był zbyt ingerujący i nieprzejrzysty.

Fot. Shutterstock

Prezydent Karol Nawrocki wetuje ustawę o rynku kryptoaktywów. „To realne zagrożenie dla wolności i majątku Polaków”

Prezydent Karol Nawrocki po raz kolejny skorzystał z prawa weta, tym razem blokując ustawę o rynku kryptoaktywów. Jak poinformował rzecznik prezydenta, Rafał Leśkiewicz, decyzja została podjęta w obronie wolności obywatelskich, stabilności państwa i bezpieczeństwa ekonomicznego Polaków. Ustawa, która miała regulować działalność firm związanych z kryptowalutami, została uznana przez głowę państwa za zbyt ingerującą, nieprzejrzystą i potencjalnie groźną dla użytkowników rynku cyfrowych aktywów.

Najpoważniejszy zarzut dotyczył zapisów umożliwiających rządowi blokowanie stron internetowych firm kryptoaktywnych „jednym kliknięciem”. Według prezydenta takie przepisy mogłyby prowadzić do nadużyć i odcinać obywateli od ich cyfrowych środków bez odpowiednich podstaw prawnych. Rzecznik podkreślił, iż w większości państw UE stosuje się mechanizmy ostrzegania konsumentów, a nie blokowanie całych serwisów.

Drugim problemem była skala i konstrukcja samej regulacji. Podczas gdy inne kraje Europy Środkowej wdrożyły przepisy liczące po kilka stron, polska ustawa przekraczała sto, tworząc – zdaniem prezydenta – barierę administracyjną wypychającą przedsiębiorców do Czech, na Litwę czy Maltę. Nadmierna biurokracja miała być poważnym zagrożeniem dla rozwoju rodzimego rynku.

Trzeci istotny zarzut dotyczył wysokości opłat nadzorczych, które – jak wskazał Leśkiewicz – były ustalone na poziomie uniemożliwiającym funkcjonowanie małym firmom i startupom. W praktyce oznaczałoby to faworyzowanie zagranicznych korporacji i banków, a jednocześnie tłumienie innowacji, które mogłyby rozwijać się w Polsce.

W komunikacie przypomniano także deklaracje Karola Nawrockiego z kampanii wyborczej, w których zapowiadał, iż nie dopuści do ograniczających wolność regulacji dotyczących nowoczesnych aktywów. Pałac Prezydencki wskazał, iż rząd miał dwa lata na przygotowanie ustawy zgodnej z europejskim rozporządzeniem MiCA, ale efekt końcowy określono jako „bubel prawny” szkodzący polskim konsumentom i firmom.

Według prezydenta regulacje rynku kryptoaktywów są konieczne, ale muszą być „rozsądne, proporcjonalne i bezpieczne dla użytkowników”, a nie nadmiernie rozbudowane i obciążające dla sektora. Weta – jak podkreślono – użyto odpowiedzialnie i w obronie „bezpieczeństwa ekonomicznego Polaków”.

Na podpis prezydenta czekają w tej chwili cztery inne ustawy, które – w przeciwieństwie do regulacji dotyczącej kryptoaktywów – zostały już zaakceptowane. Wokół samego rynku cyfrowych aktywów z pewnością rozgorzeje teraz debata – zarówno o treści przyszłych regulacji, jak i o kierunku, w jakim powinna zmierzać polska polityka wobec kryptowalut.

Idź do oryginalnego materiału