Piłki nożnej też nie będzie, czyli jak Nitras opiłował polską reprezentację…

niepoprawni.pl 3 miesięcy temu

W październiku 2023 roku – jeszcze przed wyborami do Sejmu RP - Polski Związek Piłki Nożnej oraz ówczesny minister sportu Kamil Bortniczuk uroczyście poinformowali o planie budowy Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej, które miało być m.in. ośrodkiem treningowym reprezentacji Polski. Ośrodek miał być zlokalizowany w Otwocku i miał kosztować 400 milionów złotych, z czego ponad 300 milionów złotych miało pochodzić ze wsparcia rządu.

Jednak już 15 października 2024 roku Polacy w swej większości zdecydowali się na wielki eksperyment, czyli na kolejną recydywę rządów Donalda Tuska, który pozostawił po sobie ruinę. Wraz z niekwestionowanym oszustem, nienawidzącym polskości na stanowisku premiera - Donald Tusk na Ministerstwo Sportu rzucił niezawodnego Sławomira Nitrasa...

W tym miejscu przypomnę zapominalskim, iż Nitras był przez lata trenowany na pozycję demontera Platformt Obywatelskiej, który opiłuje kościół katolicki. Skoro jednak Führer rzucił Nitrasa na sport, to przecież zgodnie z doktryną Dupiarza oraz wszystkich Lasków rzuconych na Polskę – pierwszym zadaniem nowego ministra stało się przeprowadzenie audytu w polskim sporcie a zwłaszcza zaś w piłce nożnej. Chodzi bowiem o to, czy PIS czegoś nie przeskalował...

Tak więc już 3 stycznia 2024 roku opiłowane przez Nitrasa Ministerstwo Sportu i Turystyki poinformowało o unieważnieniu decyzji byłego ministra sportu Kamila Bortniczuka o przekazaniu ponad 300 milionów złotych dotacji dla Polskiego Związku Piłki Nożnej na budowę ośrodka treningowego w Otwocku. Wprawdzie PZPN natychmiast zareagował na decyzję Nitrasa o odebraniu wsparcia rządu na budowę ośrodka dla polskiej reprezentacji oświadczając, iż "Polski Związek Piłki Nożnej jest organizacją apolityczną, dla której sport jest najważniejszy. Liczymy, iż niebawem spotkamy się, by przybliżyć Panu ministrowi szczegóły projektu, który ma służyć przede wszystkim dzieciom, młodzieży i naszym reprezentacjom" – to przecież nie trzeba nikomu udowadniać, iż Führer nie jest zbyt wielkim fanem polskiej piłki nożnej a zwłaszcza zaś polskiej reprezentacji.

Wiadomo też, iż skoro Niemcy mają silną reprezentację w piłce nożnej, to po co nam kolejna reprezentacja? I to w dodatku na zadupiu Niemiec?

Tak więc próba PZPN, by przybliżyć ministrowi Nitrasowi szczegóły projektu, który ma służyć dzieciom, młodzieży i naszym reprezentacjom – jest z góry skazana na porażkę. Zadaniem rzuconego na sport Nitrasa jest bowiem realizacja szczegółów projektu Donalda Tuska a nie projektu PZPN i PIS-u! W dziedzinie sportu – tak jak w innych dziedzinach - junta 13 Grudnia musi przecież wszystko urealnić, czyli zlikwidować wszystko to, co będzie zbędne dla zadupia Niemiec.

Wysłane oświadczenie PZPN do Nitrasa świadczy zatem o tym, iż szefostwo tej organizacji przez cały czas żyje w czasach reżimu PIS-u, jest więc kompletnie odrealnione. Bo przecież oświadczenie PZPN nie zostało uzgodnione z niemieckim związkiem piłki nożnej DFB (Deutscher Fußball-Bund) i nie ma w nim jednego słowa, iż ośrodek służyć będzie szkoleniom LGBT, czyli de facto –„opiłowaniu katolików” !

PZPN nie informuje też Nitrasa, iż ośrodek piłkarski zlokalizowany będzie niedaleko od Kancelarii Premiera, tj. w Otwocku i służyć będzie przygotowaniom reprezentacji Platformy Obywatelskiej w piłce nożnej i osobiście gauleiterowi na Polskę! Czyli tak samo, gdy Donald Tusk całymi dniami haratał w gałę, jako premier III RP…

Idź do oryginalnego materiału