Pierwsze wywiady elekta Nawrockiego. Będzie „silny odpór” z Pałacu Prezydenckiego

2 tygodni temu

– Teraz myślę o tym, jak Polskę przywrócić do takiej kondycji, w której ludzie ufają instytucjom państwa polskiego i w których nie rządzi strach. Powinniśmy wszyscy prowadzić spór polityczny, bo spór polityczny jest częścią każdego systemu demokratycznego, ale on musi mieć pewne granice i o to jako prezydent Polski będę z całą pewnością dbał; nie można eliminować z życia publicznego ludzi na podstawie propagandy, kłamstwa, straszenia – powiedział dla wPolsce24.

Zadeklarował, iż nie zamierza udawać zgody z premierem Tuskiem, którego rząd uważa za nieskuteczny. – To jest zły rząd, który nie radzi sobie z rządzeniem, ale w jakimś zakresie będę musiał z nim współpracować. Zaznaczył, iż jest gotów do rozmów z premierem w sprawach korzystnych dla Polaków. – Jako prezydent będę gotowy do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu, wobec którego jestem bardzo krytyczny, który według mojej opinii nie służy dobrze Polsce i w zakresie finansów publicznych, i łamania naszych aspiracji i marzeń, ale z całą pewnością są pewne rzeczy, na które czekają Polacy – powiedział prezydent elekt. Jednocześnie zaznaczył, iż szef rządu musi się nastawić na „silny odpór” z Pałacu Prezydenckiego. Dodał też: – Jeżeli koalicja chce przetrwać, to chyba powinna zmienić premiera. Widzą, iż ten projekt z Donaldem Tuskiem proponuje Polakom nienawiść zamiast realnego rządzenia.

Zapowiedział też stanowczy odpór określaniu go mianem „blokującego prezydenta”, podkreślając, iż to rząd jest niewydolny, a nie iż prezydent przeszkadza. Zapytany o to, czy jest „zakładnikiem” Konfederacji i Jarosława Kaczyńskiego, Nawrocki stanowczo odparł, iż jest prezydentem wszystkich Polek oraz Polaków i nigdy nie był członkiem partii politycznej, ale docenia wsparcie Prawa i Sprawiedliwości.

Będzie też domagał się uporządkowania sytuacji w polityce międzynarodowej, obsadzenia ambasadorów i troski o finanse publiczne.

W odniesieniu do obietnic złożonych Sławomirowi Mentzenowi Nawrocki zapewnił, iż będzie je realizował, ponieważ cztery z ośmiu punktów były już wcześniej częścią jego programu, a traktuje swoje obietnice bardzo poważnie.

W kwestii Ukrainy zapowiedział dla niej wsparcie strategiczne, jednocześnie negocjując polskie interesy, takie jak ekshumacje na Wołyniu czy kwestie nierównej konkurencji z polskimi rolnikami. Podkreślił również, iż nasze granice muszą być bezpieczne, nielegalni migranci nie mogą zalewać Polski, natomiast dla Ukraińców legalnie pracujących w Polsce nic się nie zmieni.

Zapytany przez Michała Karnowskiego o ustawę dotyczącą obcych agentur stwierdził, iż dopuszcza dyskusję na ten temat, a to w celu przyjrzenia się obcym wpływom, szczególnie tym półlegalnym lub legalnym w zakresie finansowania mediów, które mogą wpływać na wybory i życie społeczne.

Idź do oryginalnego materiału