To jeden z najlepszych tytułów powieści, której akurat nie czytałem, ale doceniam frazę. Felieton chciałbym zatytułować analogicznie: Pieprzony los katechety, ale wtedy naraziłbym się na zarzuty o obrazę uczuć. Losem katechetów chciałbym się zająć, bo rok szkolny tuż za rogiem. To znaczy za weekendem. Zaprawdę powiadam wam, los katechety jest nie do pozazdroszczenia. Po pierwsze:...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Pieprzony los kataryniarza
Powiązane
Utrata zaufania do Hołowni już na stałe? "No tak"
24 minut temu
Od robotów RPA do agentów AI
38 minut temu
O Karolu i RBN / Tadeo
43 minut temu
Polecane
Śmierć 42-latka w radiowozie. Nowe ustalenia
1 godzina temu
Węgry i Ukraina szantażują się wzajemnie
1 godzina temu