To jeden z najlepszych tytułów powieści, której akurat nie czytałem, ale doceniam frazę. Felieton chciałbym zatytułować analogicznie: Pieprzony los katechety, ale wtedy naraziłbym się na zarzuty o obrazę uczuć. Losem katechetów chciałbym się zająć, bo rok szkolny tuż za rogiem. To znaczy za weekendem. Zaprawdę powiadam wam, los katechety jest nie do pozazdroszczenia. Po pierwsze:...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Pieprzony los kataryniarza
Powiązane
Tusk uderza w Kaczyńskiego. „Wariat albo ruski agent”
26 minut temu
,,Przybijanie piątką”. Grzegorz Sroczyński komentuje
53 minut temu
Polecane
Służby w akcji na Dmowskiego. Ćwiczono różne scenariusze
53 minut temu

1 rok temu














