Pieniądze z KPO na meliorację. Nabór dla gmin i związków międzygminnych ma ruszyć w kwietniu

1 miesiąc temu
Fot. Radio Doxa

31,2 miliona złotych – o takie pieniądze mogą ubiegać się gminy i związki międzygminne na inwestycje związane z budową i odbudową urządzeń melioracji wodnych. Zasady naboru przedstawiono dziś (05.03) w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele lokalnych samorządów, którzy potencjalnie zainteresowani są pozyskaniem dofinansowania.

– Przygotowujemy się do naboru na meliorację, na małą retencję. Projekty dotyczą zbiorników retencyjnych o pojemności całkowitej do 500 tysięcy metrów sześciennych, zbiorników kopanych, czyli np. stawów, rowów melioracyjnych – wszystkiego, co ma wpływ na małą retencję – informuje Joanna Harus, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego.

– Gminy, które będą aplikować o pieniądze w ramach tego naboru, muszą być kompletnie przygotowane do tej inwestycji. Warto podkreślić, iż nie ma tutaj ograniczenia jeżeli chodzi o wartość zadania. W przypadku naboru na inwestycje związane z kanalizacją takie ograniczenie było do 5 milionów na jeden projekt – dodaje Robert Węgrzyn, członek zarządu województwa opolskiego.

– Sam temat melioracji to jest problem, który właśnie pojawia się po powodziach, lokalnych potopieniach. Rowy melioracyjne pomieszczą i odprowadzą ogromne ilości wody, dzięki czemu te wody nie trafiają do rzek i nie ma tych lokalnych powodzi. Melioracja działa nie tylko jako rezerwuar wody, który odprowadza wodę z gruntu, to też działa w drugą stronę. Ona tę wodę zatrzymuje w okresie suszy i nawadnia te grunty. To jest ogromna, ważna inwestycja w każdej gminie. o ile chodzi o meliorację, to jest ponad 30 lat zaniedbań. Mówię o zaniedbaniach w całej Polsce, nie tylko w niektórych miejscowościach. My jako gmina własnymi środkami próbujemy rekonstruować te rowy. To z ogromnej ilości już się udało, głównie dzięki dobrze funkcjonującej spółce wodnej, ale też dzięki indywidualnym rolnikom. przez cały czas to nie wystarcza. Czas realizacji inwestycji melioracyjnych jest ograniczony, bo to nie są inwestycje, które można zrobić z marszu. Należy je wykonać w odpowiednich terminach agrotechnicznych, trzeba się wstrzelić w te terminy przed zasiewem, albo po żniwach. Jesteśmy przygotowani do skorzystania ze środków z KPO. Chcemy jako gmina po nie sięgnąć, żeby tę sprawę, która tak naprawdę ze względów finansowych była odłożona w czasie, załatwić kompleksowo i później skoncentrować się już tylko i wyłącznie na konserwacji tych cieków wodnych – tłumaczy Marek Pietruszka, burmistrz Strzeleczek.

– Mamy wiele różnych potrzeb związanych z gospodarką wodno-ściekową i gospodarką melioracyjną. Powódź w 2024 roku pokazała, iż urządzenia wodne są w kiepskim stanie, stąd nasz udział w w spotkaniu. Staramy się pozyskiwać jak najwięcej środków z zewnątrz i zabezpieczać swoje środki na wkład własny. Taki montaż finansowy pozwala nam realizować dużo lepiej różne zadania poprawiające stan gospodarki wodnej w gminie. Mamy przygotowaną dokumentację na różne projekty. To spotkanie służy temu, żeby dowiedzieć się w jakim zakresie musielibyśmy adaptować istniejącą dokumentację, żeby spełniała ona wymogi, które wynikają z realizacji tego programu – mówi Bernard Rutkowski, zastępca wójta gminy Skoroszyce

Dofinansowanie w ramach programu może wynieść do 100% kosztów kwalifikowalnych. Jest możliwość otrzymania 80% zaliczki na realizację inwestycji. Nabór ma zostać ogłoszony w kwietniu. Same przedsięwzięcia muszą być zrealizowane i rozliczone do listopada.

Joanna Harus, Bernard Rutkowski, Marek Pietruszka:

Dłuższa relacja:

Joanna Harus, Bernard Rutkowski, Marek Pietruszka, Robert Węgrzyn:

autor: Anna Kurc

Idź do oryginalnego materiału