Pielęgniarka jako gwarant bezpieczeństwa pacjenta

5 godzin temu

Opis stanu faktycznego

Wyrok Sądu Najwyższego dotyczył pielęgniarki, J.C., będącej członkiem zespołu transportu sanitarnego, który przewoził pacjenta karetką do szpitala specjalistycznego w celu konsultacji neurologicznej. Mężczyzna znajdował się w stanie zaburzonej świadomości (dezorientacja co do osoby, miejsca i czasu), cierpiał na krwiaka mózgu oraz hiponatremię. W trakcie jazdy pacjent, pozostawiony bez nadzoru w tylnej części ambulansu, wydostał się z pojazdu, skoczył na jezdnię i zginął pod kołami nadjeżdżającego busa. W akcie oskarżenia zarzucono pielęgniarce nieumyślne spowodowanie śmierci osoby pozostającej pod jej opieką, tj. występku z art. 155 KK. Sąd I instancji uznał J.C. winną i wymierzył jej karę 1 roku pozbawienia wolności, warunkowo zawieszając jej wykonanie na okres próby wynoszący 2 lata.

Akt oskarżenia obejmował także lekarza izby przyjęć, D.B., który wystawił zlecenie transportu sanitarnego. Prokurator zarzucił mu narażenie pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160 § 2 KK). Według aktu oskarżenia, lekarz, wbrew obowiązującym przepisom oraz wiedzy medycznej, błędnie zakwalifikował pacjenta z poważnymi zaburzeniami neurologicznymi i psychiatrycznymi do transportu w pozycji siedzącej, nie przewidując potencjalnych konsekwencji swojej decyzji, przez co zwiększył ryzyko dla życia i zdrowia pacjenta. Sąd Rejonowy uniewinnił jednak oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

Na skutek wniesionych apelacji Sąd II instancji utrzymał wyrok uniewinniający wobec lekarza.Uniewinnił także pielęgniarkę, wskazując, iż zdarzenie było skrajnie nietypowe i nieprzewidywalne.

Kasacja i stanowisko Sądu Najwyższego

Powyższy wyrok został zaskarżony przez Prokuratora w części dotyczącej pielęgniarki. Oskarżyciel podniósł zarzut rażącego naruszenia przepisów prawa materialnego – art. 2, art. 9 § 2, art. 155 KK oraz art. 11 ust. 1 ustawy z 15.7.2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 814; dalej: PielęgPołożU), poprzez ich błędne niezastosowanie, polegające na wadliwej weryfikacji podstaw obiektywnego przypisania skutku, co wyrażało się w zaniechaniu rozpoznania zakresu ciążących na oskarżonej jako pielęgniarce obowiązków i skorelowanych z nim reguł ostrożności.

Sąd Najwyższy uwzględnił kasację i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu podkreślił, iż prawnokarną odpowiedzialność za skutek uzasadnia jedynie takie zachowanie się sprawcy, które w sposób istotny zwiększa ryzyko wystąpienia tego skutku. Dla przyjęcia karygodnego charakteru przyczynienia się do powstania skutku, konieczne jest ustalenie, iż sprawca – niezależnie od innych warunków obiektywnego przypisania skutku, swoim zachowaniem w sposób znaczący zwiększył ryzyko jego wystąpienia. Zdaniem SN, Sąd odwoławczy błędnie przyjął, iż zachowanie pacjenta, który nagle wstał, otworzył drzwi karetki i wyskoczył prosto pod jadący za karetką samochód było tak skrajnie nietypowe, iż w praktyce prawdopodobieństwo przewidzenia takiego zachowania było znikome.

Sąd kasacyjny, powołując się na art. 11 ust. 1 PielęgPołożU, wskazał na wzorzec normatywny „dobrej” pielęgniarki, dla której zapewnienie pacjentowi bezpieczeństwa jest kluczową zasadą w opiece medycznej, i która wykonuje swoje obowiązki ze starannością i przezornością w stopniu wyższym od wymaganej w życiu codziennym. Dla Sądu istotne było to, iż oskarżona pielęgniarka przed rozpoczęciem transportu medycznego zapoznała się z dokumentacją medyczną przewożonego pacjenta, z której wynikało, iż był on osobą silnie uzależnioną od alkoholu, z zanikami kory mózgowej. W dniu zdarzenia był on niezorientowany co do miejsca, czasu i własnej osoby. W trakcie wywiadu przeprowadzonego przez lekarza dyżurnego w szpitalu był nielogiczny: zapominał, jak się nazywa, i gdzie mieszka. W badaniu tomografem stwierdzono u niego krwiak mózgu z ogniskiem stłuczenia mózgu. Ponadto stwierdzono u niego hiponatremię, tj. stan obniżonego poziomu sodu w surowicy krwi.

W tej sytuacji zachowanie pielęgniarki, która, mając wiedzę o stanie pacjenta (z ryzykiem rozwinięcia się zespołu majaczenia alkoholowego oraz wystąpienia zaburzeń agresywnych lub autoagresywnych), pozostawiła go bez bezpośredniego nadzoru, siadając w kabinie kierowcy oddzielonej metalową ścianką, naruszało obowiązujące ją reguły ostrożności: dbałości o pacjenta, należytej staranności i przezorności. Pielęgniarka powinna zapewnić pacjentowi nieprzerwaną opiekę, poprzez jego nieustanną obserwację i bezpośredni kontakt. Mogłaby wówczas, nie narażając siebie, zapobiec niebezpieczeństwu dla pokrzywdzonego, jeżeli nie powstrzymując go fizycznie od odpięcia pasów, to podejmując próbę uspokojenia i alarmując kierowcę, aby zjechał na pobocze i zatrzymał karetkę.

SN przypomniał dodatkowo, iż przestępstwa skutkowe popełnione przez zaniechanie, takie jak w tym przypadku, nie wymagają badania związku przyczynowego w sensie empirycznym. Liczy się wyłącznie płaszczyzna normatywna: czy sprawca naruszył obowiązek działania w sposób, który istotnie i karygodnie zwiększył ryzyko zaistnienia skutku zabronionego. Nauka o obiektywnym przypisaniu skutku wyklucza badanie przyczynowości zaniechania – wystarczające jest stwierdzenie, iż zachowanie sprawcy urzeczywistniło nieakceptowalne zagrożenie.

Komentarz

Sprawa stanowi istotny przykład karnoprawnej odpowiedzialności medyków za przestępstwa skutkowe z zaniechania. Orzeczenie przypomina, iż w zawodach medycznych – a szczególnie w przypadku pielęgniarek sprawujących nadzór nad pacjentem – obowiązek przewidywania choćby nietypowych zagrożeń wynika z wiedzy zawodowej i dostępu do dokumentacji medycznej.

Wzorzec „dobrej pielęgniarki”, przyjęty przez SN, oznacza konieczność zachowania staranności ponadprzeciętnej – zwłaszcza w sytuacjach klinicznego ryzyka (zaburzenia świadomości, choroby neurologiczne, uzależnienie).

Wyrok ten stanowi istotną wskazówkę praktyczną dla środowisk pielęgniarskich i menedżerów ochrony zdrowia: pokazuje, iż dokumentacja medyczna, decyzje logistyczne oraz bezpośredni nadzór nad pacjentem nie są jedynie elementem praktyki, ale również warunkiem odpowiedzialności karnej (lub jej uniknięcia).

Wyrok jest także modelowym przykładem zastosowania teorii obiektywnego przypisania skutku w przestępstwach popełnionych z zaniechania.

Idź do oryginalnego materiału