Najpierw Trump wygłosił typową mowę wstępną, zwaną przez jego biografa Waltera Isaacsona „bełkotliwą tyradą”. Opowiadał – jak to on, niezbornie, ale z pasją – o wielkich sukcesach swoich i rządu w ciągu minionych siedmiu miesięcy i jak bardzo niezmiernie skorzystali na tym zwykli Amerykanie. Autopromocja Trumpa natychmiast ośmieliła jego ministrów, „osobowościowych kapłonów”, jak nazwał ich w „Rzeczpospolitej” prof. Roman Kuźniar, do nieskrępowanych pochwał.
Piękna twarz prezydenta Europy. Mechanizmy pochlebstwa w polityce
3 miesięcy temu
- Strona główna
- Polityka światowa
- Piękna twarz prezydenta Europy. Mechanizmy pochlebstwa w polityce
Powiązane
Zacharowa uderza w Sikorskiego. Jest reakcja MSZ
40 minut temu
Łukaszenka: drzwi mojego kraju są dla Maduro otwarte
57 minut temu
Nowa "broń masowego rażenia". Jest podpis Trumpa
1 godzina temu
Polecane
Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Zatrzymano 12-latkę
39 minut temu
Planował zamach na jarmarku. Mateusz W. zatrzymany
42 minut temu
Z regionu. Zatrzymania w sprawie fałszowania faktur VAT
58 minut temu
Ponad kilogram narkotyków w garażu 20-latka. Jest areszt
1 godzina temu
Kobieta z nożem nie reagowała na polecenia
1 godzina temu











