Zastrzeżenie numeru PESEL polega na dodaniu go do specjalnego rejestru prowadzonego przez Ministerstwo Cyfryzacji. W czerwcu 2025 roku wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował, iż na takie rozwiązanie zdecydowało się już ponad 6,5 mln osób. - Dzięki temu ograniczamy ryzyko, iż przestępcy posłużą się naszymi danymi na przykład do wyłudzenia kredytu - wyjaśnił.
REKLAMA
Zobacz wideo Codzienna "praca" oszustów wygląda jak praca w biurze?
Co daje zastrzeżenie numeru PESEL? Tarcza chroniąca przed wyłudzeniami
Od 1 czerwca 2024 roku wszystkie instytucje finansowe (banki, firmy pożyczkowe) muszą zweryfikować status numeru PESEL, zanim udzielą kredytu lub pożyczki. Zobowiązani do sprawdzenia są także notariusze oraz operatorzy telekomunikacyjni. Zastrzeżenie blokuje m.in. możliwość zaciągnięcia kredytu, pożyczki, podpisania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych czy dokonania niektórych czynności notarialnych.
Zastrzeżony PESEL daje pewność, iż instytucje dokładnie sprawdzą, czy wniosek jest składany przez adekwatną osobę. Jest to bezpłatna, szybka i prosta usługa elektroniczna. Znajdziesz ją w aplikacji mObywatel. Możesz też złożyć wniosek w dowolnym urzędzie gminy. Warto dodać, iż zastrzeżenie numeru PESEL można w każdej chwili cofnąć, gdy zajdzie potrzeba załatwienia jakiejś sprawy, a następnie ponownie go zastrzec.
Co daje zastrzeżenie numeru PESEL?Andrzej Rostek/iStock
Nowa metoda oszustów. Kupują polisy OC na skradziony PESEL
Niestety nie w każdym przypadku zastrzeżenie numeru PESEL pomoże. W jednym miejscu wciąż tego nie weryfikują. Chodzi o zakłady ubezpieczeń, które nie sprawdzają zastrzeżenia podczas zawierania umów OC. Na ten moment ubezpieczyciele nie mają takich uprawnień. Oznacza to, iż oszuści wciąż mogą działać i podpisywać dokumenty na cudze dane, tym samym narażając te osoby na konsekwencje finansowe. Wystarczy, iż złodziej zapłaci pierwszą ratę, a w efekcie firma ubezpieczeniowa nie może wypowiedzieć polisy. Poszkodowany staje się wówczas adresatem wezwań do zapłaty i to on musi spłacać zaciągnięty dług. Później oszust zawiera fałszywe umowy kupna-sprzedaży samochodów na skradzione dane. Nabywca może bowiem kontynuować polisę OC zbywcy auta do daty jej automatycznego wygaśnięcia. Skoro ubezpieczenie pojazdu przepisano na skradzione dane osobowe, wezwanie do zapłaty kary za brak OC zostanie wysłane do ofiary przestępstwa. realizowane są prace nad nowelizacją ustawy, która ma to zmienić.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.