Paweł Walesic: Mam nadzieję, iż moje działania dostrzegają zwykli ludzie dla których ważne są lokalne problemy, a nie politykierstwo!

1 miesiąc temu

Marzena Gołębiowska: Dobiega końca kadencja samorządu 2018-2024. Podobno najtrudniej ocenić własną pracę. Jak ocenia Pan podejmowane przez siebie działania w czasie tych 5 lat?

Paweł Walesic: Mijająca kadencja rady powiatu, to okres 5 trudnych lat, które naznaczone zostały wydarzeniami w sferze globalnej i lokalnej. To okres pandemii oraz wojny tuż za naszą granicą i nie da się przejść obok tego obojętnie, działając w samorządzie. Był to także czas podejmowania wielu decyzji, które miały wpływ na życie, bezpieczeństwo i rozwój naszego powiatu. Jako radny zawsze starałem się być blisko mieszkańców i ich spraw. Żadnej z nich nigdy nie lekceważyłem i stawiałem je na forum gremium samorządowego reprezentując ludzi. Mam nadzieję, iż moje działania dostrzegają zwykli ludzie dla, których ważne są lokalne problemy, a nie politykierstwo. Sądzę, iż wiele spraw udało się zrealizować ale też ogrom spraw został do zrobienia.

Marzena Gołębiowska: Napisał Pan wiele interpelacji w imieniu mieszkańców powiatu ostrowieckiego. Poruszał Pan również wiele tematów, którymi nikt wcześniej się nie zainteresował. Czy to nie jest demotywujące, gdy otrzymuje się często odmowne odpowiedzi albo takie, które zawierają się np. „w dwóch zdaniach”.

Paweł Walesic, radny Rady Powiatu Ostrowieckiego podczas sesji
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Paweł Walesic: Rzeczywiście złożyłem ponad 270 interpelacji, wniosków i zapytań. Byłem też autorem apelu do władz miasta o przekazanie działek pod budowę drogi 754 oraz wielu innych inicjatyw. Pomimo wielu sytuacji, w których spotykałem się z odmową realizowania zadań, czy też niepełnych i niesatysfakcjonujących odpowiedzi czy komentarzy, nigdy nie zdołało mnie to demotywować do pracy na rzecz mieszkańców. W swoim zaangażowaniu w sprawy lokalne to właśnie ludzie i kontakt z nimi napędzają mnie do działania. Poza tym nie tak łatwo mnie zniechęcić.

Marzena Gołębiowska: Które z podjętych przez Pana działań uważa Pan za najważniejsze i dlaczego?

Paweł Walesic: Jeśli chodzi o najważniejsze działania w mojej pracy na rzecz samorządu to z uwagi na liczny zakres spraw nie jest łatwo wyróżnić je ze względu na wagę problemu. Dlatego, iż dla mieszkańca często jego z pozoru błaha sprawa ma kolosalne znaczenie. Jednak moim zdaniem najważniejszym problemem jaki podejmowałem była kwestia przebudowy układu drogowego w centrum miasta, gdyż takiej szansy nie wolno nam było zaprzepaścić. Być może przez wiele kolejnych dekad by się tego już nie udało dokonać. Niezwykle istotne, w moim odczuciu, było również działanie dotyczące szpitala i obrona przed planowaną likwidacją wielu oddziałów min. laryngologii czy ZOL-u. I wreszcie kwestie dotyczące środowiska sportowego i jego wspierania. Są to oczywiście jedynie niektóre aspekty mojej działalności w radzie powiatu.

Marzena Gołębiowska: Czy uważa Pan, iż powinno się ograniczyć, czy może raczej wzmocnić rolę samorządów?

Paweł Walesic: Co do roli samorządów stoję na stanowisku jak największej autonomii instytucji samorządowych, gdyż to właśnie na dole tej hierarchii władczej jest bezpośredni kontakt z mieszkańcami i ich problemami, możliwościami rozwoju, a także tutaj widać zagrożenia z jakimi musimy sobie radzić.

Paweł Walesic podczas uroczystego otwarcia Izby Pamięci imienia Witolda Gombrowicza w Dołach Biskupich
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Marzena Gołębiowska: Jak ocenia Pan współpracę z aktualnymi władzami powiatu ostrowieckiego? Z którymi decyzjami się Pan nie zgadza? Pod którymi się nie podpisuje?

Paweł Walesic: Współpraca z obecnymi władzami powiatu jest trudna pod wieloma względami. Zarówno w obszarach dotyczących priorytetów w realizacji zadań, wydatkach budżetowych, a na polityce kadrowej kończąc. I właśnie chociażby ta kwestia nie jest zbieżna z moimi oczekiwaniami. Kolejnym problemem, zresztą mimo obietnic, nie zrealizowanym przez 5 lat jest brak strategii rozwoju sportu. Niestety na deklaracjach i obietnicach się skończyło. Wreszcie kwestia „karuzeli” osób zarządzających szpitalem i niespójnych wizji na jego rozwój. Brak też odpowiedniego skorelowania prac remontowych w całym mieście tak, aby ograniczyć uciążliwości z tym związane dla mieszkańców i nie stawiać ich w sytuacji zamykania całej siatki dróg i ciągłej zmienności rozkładów komunikacji miejskiej – zresztą płatnej, a chcę przypomnieć, iż wielokrotnie zgłaszałem propozycję, aby wzorem innych miast była ona dostępna nieodpłatnie.

Marzena Gołębiowska: Czy uważa Pan, iż działania podejmowane przez samorząd powiatowy są wystarczająco transparentne dla mieszkańców powiatu ostrowieckiego? W swoich interpelacjach często zwracał Pan uwagę, iż chociażby projekty uchwał i ich uzasadnienia nie są publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej.

Paweł Walesic fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Paweł Walesic: Brak transparentności w samorządzie powiatowym to osobna kwestia. W wielu sprawach została ona pogwałcona i wymagała interwencji służb Wojewody Świętokrzyskiego. Jestem zdania, iż jest to kwestia fundamentalna, świadcząca o poważnym traktowaniu ludzi. Mieszkańcy mają pełne prawo wiedzieć na każdym etapie, co dzieje się w samorządzie i jakie podejmuje się decyzje. Mają także prawo na takich samych zasadach jak samorządowcy znać pełne informacje i projekty przekładanych uchwał jeszcze przed sesjami tak, aby mogli prezentować swoje stanowisko przed faktem dokonanym. Zresztą taką propozycję złożyłem Zarządowi na piśmie. Niestety nie została ona zaakceptowana.

Marzena Gołębiowska: W rozmowach z mieszkańcami często słyszymy, iż powiaty jako jednostki samorządu terytorialnego cyt. „w ogóle nie powinny istnieć”. Mieszkańcy podkreślają, iż są to „generatory dużych wydatków finansowych” (np. na zatrudnienie administracji, nagrody, utrzymywanie obiektów etc.) Czy podziela Pan ten pogląd?

Paweł Walesic: Dyskusja na temat funkcjonowania i podziału na jednostki administracji samorządowej jest obecna w przestrzeni publicznej od wielu lat. Ja podzielam zdanie, iż samorząd powiatowy jest organem potrzebnym w życiu publicznym. Zmiany w tym zakresie spowodowałyby niepotrzebne zamieszanie i bałagan w zakresie załatwianych spraw. Ważna jest stabilizacja i wdrażanie nowych standardów i rozwiązań, pozwalających z jednej strony na rozwój, zaś z drugiej na ograniczanie niepotrzebnych wydatków. Ważna jest także kwestia oddzielenia samorządu od powiązań z mass mediami poprzez wydatki na publikacje i materiały samorządowe. W dzisiejszych czasach samorządy są na tyle sprawne teletechnicznie, iż mogą się obyć bez tego typu działań, zachowując samodzielność i transparentność.

Marzena Gołębiowska: Jaka jest Pana wizja powiatu ostrowieckiego np. za 10, 20 lat? W jakim Ostrowcu Świętokrzyskim i jakim powiecie ostrowieckim chciałby Pan mieszkać?

Paweł Walesic: Oczywiście jak każdy mieszkaniec tego miasta i powiatu mam swoje oczekiwania i wizje rozwoju na kolejne lata. Chciałbym aby przede wszystkim ludzie niezależnie od swoich poglądów i wizji potrafili ze sobą rozmawiać i podejmować działania dające szansę na rozwój i stabilizację. Widziałbym nowoczesne miasto z pięknymi terenami rekreacyjnymi nad Kamienną, szybkie możliwości przemieszczania się poprzez dostęp do dróg krajowych i ekspresowych oraz możliwość pracy i rozwoju w sferze zawodowej i rodzinnej w naszym otoczeniu. Życzyłbym sobie i naszym mieszkańcom, aby służba zdrowia i dostępność do niej była na wysokim poziomie i aby zintensyfikowane działania promocyjne przysporzyły nowych miejsc pracy w sektorach innowacyjnych z dobrym wynagrodzeniem.

Paweł Walesic
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Marzena Gołębiowska: Nie tylko pracą samorządową żyje radny. Jak się Pan odpręża? Czy ma Pan swoje hobby?

Paweł Walesic: Jestem człowiekiem aktywnym i dobrze czuję się wśród ludzi. Nie dokonuję oceny innych poprzez ich poglądy i przynależności. Mam wielu znajomych jeszcze z czasów studenckich, z którymi działałem i współpracowałem w środowiskach młodych konserwatystów. Nasze drogi samorządowe i polityczne różnie się poukładały ale ważne jest to, iż zawsze potrafimy ze sobą rozmawiać, dyskutować często zażarcie ale również wspólnie śmiać się i żartować. Z tamtego okresu pamiętam nasze wspólne szkolenia min. z Kolegami Konradem Łęckim – reżyserem filmowym, Witkiem Sokałą – dr UJK, czy Arturem Gieradą – Posłem na Sejm RP. Cenię sobie ludzi i potrafię mieć dystans do otaczającej nas rzeczywistości. Jestem kibicem naszych drużyn sportowych KSZO, a nade wszystko środowiska piłki wodne,j w której to dyscyplinie gra również mój syn. Uwielbiam dobrą książkę, a także góry i jazdę na nartach. Właśnie w górach i u zaprzyjaźnionych górali lubię nabierać sił do dalszej pracy.

Marzena Gołębiowska: Dziękuję za rozmowę.

Paweł Walesic: Dziękuję.

Idź do oryginalnego materiału