Paweł Śpiewak najbardziej pragnął ocalić siebie jako niezależnie myślącą jednostkę. Żeby nie dać się zwariować, ale jeszcze bardziej ze szczerej troski o sprawy publiczne, które w homogenicznym dyskursie cierpią i parszywieją. Jego postawa już wtedy zasługiwała na szacunek, a z dzisiejszej perspektywy zasługuje tym bardziej, bo w naszym świecie skrajnej polaryzacji i wszechogarniających internetowych baniek deficyt autonomii stał się wręcz dojmujący.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Paweł Śpiewak – ocalić autonomię myślenia
Powiązane
"Nigdy nie wątpiłem". Tusk reaguje na słowa Nawrockiego
33 minut temu
ZAPOWIEDŹ CZARZASTEGO BUDZI ŚMIECH
41 minut temu
Zapalono świece chanukowe w Sejmie. Padły przeprosiny
45 minut temu

2 lat temu









