Paweł Śpiewak najbardziej pragnął ocalić siebie jako niezależnie myślącą jednostkę. Żeby nie dać się zwariować, ale jeszcze bardziej ze szczerej troski o sprawy publiczne, które w homogenicznym dyskursie cierpią i parszywieją. Jego postawa już wtedy zasługiwała na szacunek, a z dzisiejszej perspektywy zasługuje tym bardziej, bo w naszym świecie skrajnej polaryzacji i wszechogarniających internetowych baniek deficyt autonomii stał się wręcz dojmujący.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Paweł Śpiewak – ocalić autonomię myślenia
Powiązane
Zbiornik w Stroniu Śląskim za mały na falę powodziową
33 minut temu
Złote pończochy króla Sasa. Wyjątkowa wystawa na Wawelu
35 minut temu
Ewa Szadkowska: Za kraty z nimi...
39 minut temu
Jarosław Gwizdak: Polska dyskusja i wenecka precyzja
39 minut temu
Robert Damski: Recepta nie do zrealizowania
39 minut temu
Polecane
Jacek Dubois: Test na demokrację
39 minut temu