Tomasz Kaczyński: Gdzie pan spędził wakacje, bo nie mieliśmy okazji się spotkać.
Paweł Gulewski: Pyta mnie pan, panie redaktorze, już w takim okresie, iż muszę sobie przypomnieć, gdzie byłem na tych wakacjach. Po raz pierwszy od dłuższego czasu wycelowaliśmy z żoną w góry. Bo z 10 lat nas tam nie było, byliśmy w obszarze Tatr, w Zakopanem.
Wędrówki po górach to były?
Paweł Gulewski: Mimo tego, iż obawialiśmy się, iż dzieci nas uziemią, to tak. Pochodziliśmy, mieliśmy fajnych znajomych, którzy też motorycznie nas dopingowali. Bardzo często wychodziliśmy z dzieciaczkami, choćby zeszliśmy z Kasprowego z pięcio- i trzylatkiem w fajnym towarzystwie. Także naprawdę odpoczęliśmy i było warto. Mimo tego, iż dwa dni pogody były trochę „na styku”, ale zawsze w Zakopanem i okolicach jest co robić. Przy okazji odwiedziliśmy bratnią Słowację na moment, także ciekawie i dyn