
W Polsce pojęcie patriotyzmu bywa zawłaszczane przez nacjonalizm – a w jego skrajnej formie – przez szowinizm. To niebezpieczne zjawisko prowadzi do wypaczenia istoty patriotyzmu, który z natury jest postawą pozytywną, budującą i łączącą.
Patriotyzm to miłość do ojczyzny, utożsamianie się z narodem, szacunek dla przodków, kultywowanie tradycji i oddawanie czci bohaterom narodowym. W czasie pokoju wyraża się przede wszystkim poprzez zaangażowanie w budowanie wspólnego dobra – właśnie wspólnego, a nie tylko „naszego”, w opozycji do „innych”.
Tym, co zasadniczo odróżnia patriotyzm od nacjonalizmu, jest szacunek dla innych narodów. Patriotyzm opiera się na przekonaniu, iż naród to wspólnota kulturowa i obywatelska, a nie etniczno-rasowa. Nie wyklucza nikogo ze względu na pochodzenie, język czy światopogląd. W tym duchu zdanie: „Ja jestem większym patriotą niż ty” staje się sprzeczne z ideą patriotyzmu – który z definicji nie służy rywalizacji czy wykluczaniu, ale łączy i zobowiązuje.
W podobnym duchu wypowiadała się Konferencja Episkopatu Polski, wyraźnie oddzielając patriotyzm od złego nacjonalizmu:
Jak pisał Henryk Sienkiewicz: „Hasłem wszystkich patriotów powinno być: przez ojczyznę do ludzkości”
Nacjonalistyczne poczucie wyższości narodowej, rasizm, etnocentryzm i megalomania narodowa w historii prowadziły często do katastrofalnych skutków – najtragiczniejszym z nich była II wojna światowa.
Tego typu postawy stanowią także podatny grunt dla rozwoju autokracji, totalitaryzmu i systemów opresyjnych. Historia pokazuje, iż zarówno komunizm, jak i faszyzm wykorzystywały nacjonalizm jako narzędzie zdobywania i utrzymywania władzy, żerując na lękach, uprzedzeniach i dumie narodowej.
Już w XVIII wieku, Adam Kazimierz Czartoryski w Katechizmie rycerskim ostrzegał przed fałszywym patriotyzmem:
„A jakim fałszywy patriota? W którym powierzchowność okazywać się usiłuje dla pewniejszego ludzi zwodzenia; pod tym ujmującym pozorem ukrywa ambicje, miłość własną, własny interes...”
Fałszywy patriotyzm staje się więc maską hipokryzji i narzędziem manipulacji.
Nacjonalizm – będący formą zbiorowego egoizmu – w istocie przeczy prawdziwemu patriotyzmowi. Ten drugi zakłada bowiem nie tylko miłość do ojczyzny, ale i odpowiedzialność za wspólnotę, poszanowanie innych oraz zdolność do współistnienia w ramach większej całości – ludzkości.