Przywódca wpieranej przez Rosję samozwańczej Abchazji, Asłan Bżania, opuścił Suchumi po żądaniach opozycji, by złożył rezygnację - podał w sobotę portal rozgłośni Echo Kawkaza, regionalnej redakcji Radia Wolna Europa. Według przeciwników władz, rozmowy z Bżanią zostały wstrzymane, ponieważ "uciekł". Opozycja twierdziła, iż mógł ukrywać się na terenie rosyjskiej jednostki wojskowej.