Partia Razem zebrała 760 podpisów w obronie filii Młodzieżowego Centrum Kultury przy ul. Rataja w Legnicy

Posłanka Marta Stożek z Partii Razem przyjechała do Legnicy, aby na sesji rady miejskiej zabrać głos przeciwko planowanej likwidacji filii Młodzieżowego Centrum Kultury przy ul. Rataja. Radni potraktowali ją tak jak "obrońców krzyża", tzn. kazali poczekać na stosowany moment w porządku obrad. Działacze Razem z wystąpienia zrezygnowali, ale zostawili w urzędzie petycję w obronie filii MCK z podpisami 760 mieszkańców. Pani poseł nie zapowiedziała wcześniej swej wizyty, przyszła na sesję "z ulicy", w związku z czym nie można było zawczasu przewidzieć jej wystąpienia w porządku obrad. Zmiana tego porządku wymagała zgody większości radnych. W trakcie posiedzenia radna Joanna Śliwińska-Łokaj (Prawo i Sprawiedliwość) złożyła stosowny wniosek, ale został potraktowany podobnie jak wcześniejsza próba wpuszczenia na mównicę tzw. "obrońców krzyża". Rada była konsekwentna: goście - niezależnie, z jaką sprawą przyszli, musieli poczekać do zaplanowanego pod koniec sesji punktu "Komunikaty i sprawy różne".

Marta Stożek i lokalni działacze Partii Razem spotkali się z dziennikarzami przed ratuszem.

- Obecne władze Legnicy nie rozumieją wartości Młodzieżowego Centrum Kultury — mówiła posłanka Razem. - 760 podpisów zebranych bardzo szybko, jest dowodem na to, iż legniczanie bardzo niepokoją się o przyszłość ośrodka.

Skąd te