Partia Pracy zdecydowanie wygrywa z konserwatystami, wynika z sondażu exit poll

oen.pl 2 dni temu


LONDYN − Jak wynika z sondażu exit poll, centrolewicowa Partia Pracy w Wielkiej Brytanii jest na dobrej drodze do łatwego zwycięstwa w historycznych wyborach powszechnych, pokonując Partię Konserwatywną ogromną przewagą. Oznacza to, iż wierny sojusznik USA będzie miał szóstego premiera w ciągu ośmiu politycznie burzliwych lat.

Sondaż exit poll przewidywał, iż Partia Pracy zdobędzie 410 miejsc w parlamencie, a Partia Konserwatywna 131. Sondaż przeprowadziła firma sondażowa Ipsos, wspólnie z brytyjskimi nadawcami BBC News, ITV News i Sky News.

Jeśli sondaż exit poll okaże się dokładny, 61-letni lider Partii Pracy, Keir Starmer, były prawnik, przejmie stanowisko premiera od Rishi Sunaka, który objął to stanowisko w 2022 r. W Wielkiej Brytanii do rządzenia krajem wybiera się partię, a nie konkretnego lidera. Spośród ostatnich pięciu konserwatywnych premierów tylko trzech zostało wybranych w wyborach bezpośrednich.

Oficjalne wyniki będą napływać w czwartek wieczorem i w piątek rano.

Ostatnie badanie przed głosowaniem przeprowadzone przez firmę badawczą YouGov wykazało, iż Partia Pracy jest na dobrej drodze do zdobycia dużej większości, podczas gdy konserwatyści ponieśli druzgocącą porażkę. Modelowanie YouGov przewidywało, iż Partia Pracy zdobędzie aż 431 miejsc w 650-osobowym parlamencie Wielkiej Brytanii. jeżeli tak się ostatecznie stanie, będzie to największa większość dla brytyjskiej partii politycznej od 1832 r. Niektóre z największych nazwisk w polityce konserwatywnej, w tym Sunak i partyjni wielcy, tacy jak Sir Iain Duncan Smith, mogą stracić swoje miejsca.

,,Sir” Keir Starmer: Kto zostanie nowym premierem Partii Pracy w Wielkiej Brytanii?

Partia Pracy zastąpiłaby konserwatywny rząd, którego reputacja ucierpiała w wyniku wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, znanego jako Brexit, oraz niepowodzenia w ograniczeniu rekordowo wysokiego poziomu imigracji i naprawie starzejącej się infrastruktury oraz zaniedbań w zakresie usług publicznych.

Eksperci twierdzą, iż wyborcy odrzucili konserwatystów po 14 latach rządów, ponieważ partia nie potrafiła poradzić sobie z kryzysem kosztów utrzymania, który nadszarpnął reputację partii w zakresie kompetencji finansowych.

Brytyjczycy czują się niezadowoleni. W ostatnich latach ich sytuacja ekonomiczna pogorszyła się. Bieda wzrosła. W porównaniu do USA, Niemiec i innych bogatych krajów, gospodarka Wielkiej Brytanii uległa stagnacji od czasu kryzysu finansowego w 2008 r., zgodnie z informacjami Biura Statystyk Narodowych, instytucji nadzorującej powiązanej z rządem. Po uwzględnieniu inflacji pensje ledwo wzrosły.

„Mamy ich już po prostu dość” – powiedział 32-letni Tom Giles, pracownik biurowy, który w piątek wyszedł z lokalu wyborczego w centrum Londynu, mając na myśli konserwatystów.

Tim Bale, profesor politologii na Queen Mary University of London, powiedział, iż konserwatyści byli u władzy „zbyt długo, by ludzie mogli im wybaczyć”. Powiedział, iż było to widoczne we wszystkim, od stagnacji wynagrodzeń po drogi pełne dziur, od długich list oczekujących w szpitalach publicznych po szkoły bez wystarczającej liczby nauczycieli.

Oczekuje się, iż rządy konserwatystów zakończą się po 14 latach

Sunak, 44 lata, był pierwszym brytyjskim przywódcą hinduistycznym. Jest niezwykle bogaty. Jego żona jest dziedziczką fortuny indyjskiej firmy technologicznej. Dostał tę posadę po tym, jak jego poprzedniczka, Liz Truss, trwała zaledwie 44 dni jako premier. Zrezygnowała po ujawnieniu programu obniżek podatków, który głęboko wystraszył rynki finansowe.

Truss zastąpił Borisa Johnsona, który zrezygnował ze stanowiska po ujawnieniu, iż ignorował własne zasady izolacji związane z COVID-19, aby uczestniczyć w imprezach i spotkaniach towarzyskich.

Wcześniej Theresa May wygrała wybory na premiera w głosowaniu ogólnokrajowym po nagłej rezygnacji Davida Camerona w 2016 r., kiedy to zorganizował i przegrał referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w UE.

Wybory w Wielkiej Brytanii: Nawet Samuel L. Jackson nie uratuje rządzącej w Wielkiej Brytanii Partii Konserwatywnej

Partia Pracy ostatni raz wygrała wybory powszechne w Wielkiej Brytanii w 2005 r. Były premier Partii Pracy Tony Blair zdobył rekordową większość dla swojej partii w 1997 r., zapewniając sobie wówczas większość 179 miejsc w parlamencie.

Starmer obiecał, iż spróbuje rozwiązać problem spowolnienia gospodarczego i niedofinansowania usług publicznych bez podwyższania podatków.

„Dziś Brytania może rozpocząć nowy rozdział” – powiedział Starmer w czwartek w oświadczeniu. „Nowa era nadziei i możliwości po 14 latach chaosu i upadku”.

Partia Pracy twierdzi, iż znajdzie pieniądze, których potrzebuje, aby naprawić Wielką Brytanię, zamykając luki podatkowe wykorzystywane przez bogatych, kończąc ulgi podatkowe dla tych, którzy płacą za szkoły prywatne i stając się bardziej ostrożnym i odpowiedzialnym zarządcą gospodarki. To strategia wzrostu, która wzbudziła zdziwienie wśród niektórych ekonomistów.

„Z ich przemówień, broszur i wywiadów nie wynika jeszcze jasno, co ich zdaniem będzie motorem wzrostu gospodarczego i w jaki sposób zamierzają to osiągnąć” – napisała grupa ekonomistów, którzy przeanalizowali politykę gospodarczą Partii Pracy w zbiorze esejów opublikowanym przez Social Market Foundation, bezpartyjny think tank.

„Ogólnie rzecz biorąc, nie znajdujemy żadnej «wielkiej teorii» wzrostu, ale szereg pragmatycznych, często technokratycznych interwencji, które mogą napędzać wzrost” – napisali.

Próbując ograniczyć prawdopodobieństwo historycznej porażki konserwatystów, Sunak ostrzegł Brytyjczyków, aby nie dali Partii Pracy „większości kwalifikowanej” w parlamencie. Twierdzi, iż jego partia może przynajmniej zapewnić skuteczną opozycję.

Nie oczekuje się, iż wynik głosowania w Wielkiej Brytanii znacząco zmieni jej bliskie relacje z USA w zakresie obrony, wymiany informacji wywiadowczych i handlu, ponieważ większość kwestii zagranicznych jest postrzegana jako bezpartyjna. Jednak Partia Pracy czułaby się bardziej komfortowo z prezydentem Joe Bidenem lub innym prezydentem Demokratów niż byłym prezydentem Donaldem Trumpem, według Bale’a. Trump był bardziej nieprzewidywalny w kwestiach takich jak handel podczas swojej kadencji.

Przez ostatnie 100 lat konserwatyści byli najbardziej udaną partią polityczną w Wielkiej Brytanii. W tym czasie było 17 rządów brytyjskich pod przywództwem konserwatystów, w porównaniu do ośmiu rządów pod przywództwem Partii Pracy.

Jednym z potencjalnych ważnych skutków głosowania dla brytyjskiej polityki może być fakt, iż Nigel Farage, bliski sojusznik Trumpa, który przewodzi prawicowej partii Reform UK, może po raz pierwszy zostać wybrany do brytyjskiego parlamentu.

Farage jest antyimigracyjnym, sceptycznym wobec UE politycznym wichrzycielem, który prowadził kampanię na rzecz Brexitu. Wcześniej powiedział w wywiadzie dla USA TODAY, iż zamierza rzucić długoterminowe wyzwanie konserwatystom i ostatecznie zastąpić ich jako siłę opozycyjną wobec Partii Pracy w następnych wyborach powszechnych, spodziewanych w 2029 r.

Jeśli Partia Pracy wygra wybory, zgodnie z brytyjskim protokołem Sunak prawdopodobnie zrezygnuje ze stanowiska premiera w piątek podczas audiencji u króla Karola. Następnie odwiedzi Pałac Buckingham i poprosi króla o pozwolenie na utworzenie rządu. Jest to wymóg proceduralny dla wszystkich nowych premierów.


Źródło

Idź do oryginalnego materiału