Partia Dudy w polskiej polityce. Na takie poparcie mogłaby liczyć
Za niecały rok zakończy się kadencja prezydenta Andrzeja Dudy. Czy powinien on założyć partię polityczną? Z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego na zlecenie "Super Expressu" wynika, iż ponad 9 proc. ankietowanych deklaruje poparcie dla takiej formacji, które choćby nie istnieje. To przecież więcej niż nieraz ma np. Lewica, która słabo sobie ostatnimi czasy radzi.
Przypomnijmy, iż Duda w przeszłości startował z PiS, a partia Jarosława Kaczyńskiego ma według doniesień mediów spore problemy z kandydatem na prezydenta w 2025 roku.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył jednak ostatnio, iż nie wie, kto będzie kandydatem jego partii na prezydenta, bo kandydatów na kandydatów jest kilku i to bardzo dobrych. Sprawa nie jest jednak tak różowa, kiedy wypowiadają się o niej anonimowo przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości.
– Proste myślenie, które sprowadza się do 2015 roku i Andrzeja Dudy, tym razem nie wystarczy. Kandydat młody i wykształcony to może być za mało – usłyszała w PiS dziennikarka "Gazety Wyborczej" Aleksandra Sobczak.
W kampanii prezydenckiej PiS zaszkodzić mogą też ich niedawne rządy. – Teraz będą mobilizować, mówić, iż prezydent z PiS będzie hamulcowym. W 2015 roku ten straszak "anty-PiS" nie był tak znaczący, ale teraz, po ośmiu latach naszych rządów, wciąż jest dla nas groźny. Nie jest tak odległy, żeby ludzie zapomnieli, a dla wyborców KO przez cały czas mobilizujący – przekazał jeden ze sztabowców PiS w rozmowie z "Wyborczą".
W PiS mają również spory problem z pieniędzmi
Kolejny spory problem dla PiS to pieniądze. Ostatnio Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła, iż komitet Jarosława Kaczyńskiego dopuścił się nieprawidłowości w wysokości 3,6 mln zł w finansowaniu kampanii wyborczej. Tym samym PKW odrzuciła sprawozdanie złożone przez PiS.
– PKW postanawia odrzucić sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego PiS o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych tego komitetu, w tym o uzyskanych kredytach bankowych i warunkach ich uzyskania związanych z udziałem w wyborach do Sejmu RP i do Senatu RP przeprowadzony w dniu 15 października 2023 roku z powodu naruszenia art. 132 § 5 oraz art. 135 § 1 w związku z artykułem 199 § 1 i art. 259 § 1 Kodeksu wyborczego – przekazał pod koniec sierpnia szef PKW Sylwester Marciniak.
– Skutki są takie, iż PiS jako partia uzyskała największą ilość mandatów i ta dotacja wynosiłaby przeszło 38 mln zł, ale na skutek przekroczenia powyżej 1 proc., dotacja zostanie pomniejszona o 10 mln zł – wyjaśnił Marciniak.
Na tym jednak konsekwencje się nie kończą. PiS straci także subwencje. W ciągu najbliższych trzech lat, w zależności od sprawozdania finansowego partii za 2023 rok, może być ich całkowicie pozbawiona. Do tego potrzebna jest jednak osobna uchwała, która prawdopodobnie zostanie przegłosowana za kilka tygodni.