
W ubiegłym tygodniu władze miasta spotkały się z jednym z inwestorów zainteresowanych budową parkingu podziemnego pod Placem Wolności. W planach są jeszcze co najmniej trzy takie spotkania, a decyzje mają zapaść najpóźniej do końca wakacji.
Przypomnijmy, iż miasto planuje przeznaczyć 40 milionów złotych z funduszy unijnych na przebudowę Placu Wolności. Władze Kielc początkowo zrezygnowały z budowy parkingu podziemnego, jednak temat wciąż pozostaje otwarty. W zeszłym tygodniu przedstawiciel Ratusza spotkał się z inwestorami zainteresowanymi realizacją tego przedsięwzięcia.
– Zainteresowanie jest realne, natomiast musimy zweryfikować, na ile możliwe jest pogodzenie tej inwestycji z chociażby uwarunkowaniami gruntowymi Placu Wolności. Rozmowy idą w dobrym kierunku, a kolejne spotkania już są zaplanowane. Jeszcze w tym tygodniu będę rozmawiał z następnymi inwestorami – zapowiada Łukasz Syska, zastępca prezydenta Kielc.
Wszyscy inwestorzy otrzymają od Ratusza dokumentację techniczną, by samodzielnie ocenić koszty budowy.
– Zainteresowanych jest czterech inwestorów, z którymi rozmowy prowadził radny Maciej Bursztein. Jestem po pierwszym spotkaniu, a zaplanowane są kolejne trzy. Myślę, iż z każdym z inwestorów odbędzie się jeszcze kilka rund rozmów, aby doprecyzować szczegóły – przede wszystkim warunki inwestycji i to, na ile wpisuje się ona w oczekiwania miasta dotyczące roli prywatnego inwestora oraz powiązania budowy parkingu z rewitalizacją placu – dodaje Syska.
Cały czas rozważany jest także wariant z połączeniem funkcji parkingu z miejscem schronienia. W tym wypadku można otrzymać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, choć – jak podkreślają w Ratuszu – w ministerstwie cały czas nie wypracowano zasad rozdysponowywania tymi funduszami.
Kiedy dowiemy się czy parking podziemny ma szansę powstać w partnerstwie publiczno-prywatnym?
– Myślę, iż najpóźniej do wakacji powinniśmy wiedzieć, czy prywatni partnerzy są zainteresowani tym projektem w takim kształcie. Chcę również podkreślić, iż nasz wniosek o dofinansowanie rewitalizacji Placu Wolności w żaden sposób nie blokuje rozmów z inwestorami ani możliwości realizacji obu projektów równolegle – podsumowuje Syska.
Jeśli do końca wakacji uda się znaleźć partnera do budowy parkingu podziemnego, prawdopodobnie jedna firma zajmie się zarówno tym projektem, jak i rewitalizacją płyty placu.
- parking
- Plac Wolności
- PARKING PODZIEMNY
- LUKASZ SYSKA
- Urząd Miasta
- Urząd Miasta Kielce