Parki Narodowe potrzebne od zaraz. Inicjatywa ponad podziałami politycznymi

1 rok temu

Parki Narodowe zajmują zaledwie 1 proc. powierzchni Polski. Jakie jest stanowisko polityków i polityczek wobec parków narodowych? Podczas konferencji prasowej sześć polityczek różnych partii, w imieniu swoich środowisk, postanowiło złożyć deklarację, iż w nowej kadencji zagłosują za powstaniem nowych parków narodowych w Polsce. Konferencja miała na celu podkreślenie znaczenia determinacji kobiet w polityce oraz ich konsekwentnego zaangażowania w ochronę środowiska naturalnego.

Inicjatorzy akcji #GłosujęNaNoweParkiNarodowe postanowili przypomnieć wszystkim o naszym wspólnym dziedzictwie przyrodniczym i zadbać, aby kwestia ochrony przyrody i parków narodowych nie została zapomniana w ferworze ostatnich dni przed wyborami.

  • Czytaj także: Co zmienić w polskich lasach? „Podcinamy gałąź, na której siedzimy”

Od 22 lat w Polsce nie powstał żaden park narodowy

W sprawie parków polityczki złączyły się ponad podziałami. Ich cechą wspólną jest troska o środowisko. A obywatele mówią wyraźnie: „Chcemy nowych parków narodowych!”

Pierwsze prawdziwe parki narodowe (Pieniński i Białowieski) powstały w Polsce w 1932 r. Jednak od 2001 r., kiedy to został założony Park Narodowy Ujścia Warty, nie powstał żaden nowy park. Jednocześnie aż 80 proc. społeczeństwa pragnie zmiany: do tej pory łączna powierzchnia parków narodowych to zaledwie 1 proc. powierzchni Polski.

Katarzyna Krajewska FB/Fiszka Foto

Polityczki we wspólnej sprawie

Agata Diduszko-Zyglewska (Nowa Lewica): – Parki narodowe w Polsce zajmują kilka ponad 1 proc. (3 295 km2) powierzchni kraju, a średnia dla Unii Europejskiej to 2,7 proc. Daje nam to dopiero 29. miejsce w Unii. Musimy pracować na rzecz przyrody ponad podziałami politycznymi, bo katastrofa klimatyczna zagraża nam wszystkim. Cieszę się, iż strona społeczna przedstawiła analizę prawną pokazującą możliwe rozwiązania, aby w porozumieniu ze społecznością lokalną wypracować powstanie nowych parków narodowych.

Przedstawicielka Zielonych, Klaudia Jachira: – Potrzebujemy także powiększenia istniejących parków narodowych. Jest ich kilka, a naturalnymi kandydatami zdają się parki Białowieski, Bieszczadzki, Karkonoski czy Słowiński.

Aleksandra Gajewska z Platformy Obywatelskiej: – Dziś koncentrujemy się na parkach narodowych, ale mamy także inne lasy, które trzeba lepiej chronić i w mądry sposób udostępnić je społeczeństwu. Mówię tutaj o tzw. lasach społecznych, ważnych dla obywateli ze względu na swoją dostępność i lokalną tożsamość.

– Powstawanie nowych parków narodowych, nie może być jednak takim plasterkiem na nasze dobre samopoczucie. Musimy mówić o rozwiązaniach systemowych, o utrwaleniu i chronieniu korytarzy ekologicznych oraz integracji z przygranicznymi rezerwatami i parkami narodowymi naszych sąsiadów. Nie jesteśmy wyspą. Zwłaszcza, iż jak widać – nie jest to wyspa tak zielona, jak często o niej myślimy – powiedziała Anna Radwan-Röhrenschef (Polska 2050).

Tak dla nowych parków narodowych! – z polityczkami innych partii dzis rano.
W programie @__Lewica mamy zwiekszenie powierzchni parków z 1% teraz do 4 % powierzchni Polski.
Jako współtwórczyni naszego pogramu cieszę się iż jest zbieżny z postulatami społeczników.@__Lewica pic.twitter.com/aFrvbzZQYI

— Agata Diduszko-Zyglewska (@agatadiduszko) October 11, 2023

Parki narodowe: ostatni powstał 20 lat temu

– Rządy się zmieniają ale parki narodowe pozostają. Wraz z nimi pozostaje naturalne piękno naszej Ojczyzny, które musimy zostawić w spadku naszym pokoleniom. Bo przyroda jest najcenniejszym narodowym dziedzictwem. A my jesteśmy tego dziedzictwa kustoszami. Przyszłe pokolenia będą nas rozliczać z tego, jak poradziliśmy sobie z obowiązkiem jego ochrony – stwierdziła posłanka Katarzyna Piekarska (Inicjatywa Polska).

– Jako cała opozycja popieramy tworzenie i rozszerzanie parków narodowych. Ale prawdziwym testem sił demokratycznych na pierwsze sto dni rządów będzie stworzenie rezerwatu reliktowej Puszczy Karpackiej na pogórzu przemyskim. Dziś powstanie tego i wielu innych blokują Lasy Państwowe. Możemy to zmienić jedną decyzją – mówiła Dorota Olko, przedstawicielka Razem.

Jan Mencwel: podkreślał, iż „Ostatni park powstał w 2001 r. W tym czasie Niemcy powołali 5 nowych parków, a Ukraińcy – aż 45. Tymczasem ochrona przyrody jest tym co nas wszystkich łączy. Wg badań Kantar Millward Brown na zlecenie WWF Polska aż 80% Polek i Polaków popiera utworzenie nowych parków narodowych”.

Katarzyna Jagiełło, aktywistka, współautorka akcji: – Ostatnie miesiące to także co najmniej trzy cenne inicjatywy dotyczące ochrony lasów i powstania nowych parków narodowych.

– Mamy głos prawników z ClientEarth i drobiazgowe wręcz instrukcje, jak w demokratycznej Polsce, w porozumieniu ze społecznością lokalną, stworzyć nowe parki i to w sposób atrakcyjny finansowo dla lokalnych samorządów – dodaje.

Dlaczego parki narodowe nie powstają?

– Można przełamać impas w tworzeniu parków narodowych poprzez odejście od tzw. weta samorządowego przy tworzeniu i powiększaniu parków narodowych, a jednocześnie przyjęcie zasady “nic o nas bez nas”. Obecne przepisy uzależniają tworzenie nowych parków narodowych od decyzji samorządów, a jednocześnie brakuje dobrego systemu działań osłonowych dla społeczności lokalnych. Nic dziwnego, iż nowe parki nie powstają, a samorządy są niechętne ich tworzeniu. Należy zapewnić samorządom „parkowym” i mieszkańcom rekompensatę utraconych korzyści oraz wsparcie rozwoju regionalnego w koegzystencji z parkiem – powiedziała SmogLabowi Agata Szafraniuk, kierowniczka Programu Ochrona Przyrody w Fundacji ClientEarth Prawnicy Dla Ziemi.

Jacek Wiśnicki podkreśla, iż apel o jasną deklarację w kampanii dotyczącą parków narodowych, wysłano do wszystkich partii startujących w wyborach. – Cieszymy się, iż odpowiedziało aż sześć środowisk demokratycznych. To daje nam nadzieję, iż doczekamy się jakościowej zmiany w podejściu do ochrony przyrody. Co ważne, szczególnie cieszymy się, iż to stanowisko prezentują polityczki, co także jest symbolem zmiany i nowej polityki. Polityki opartej na szacunku dla wartości, otwartej na głos środowisk naukowych, gotowej do podejmowania decyzji, których skutki będą długofalowe.

Zdjęcie tytułowe: Kluciar Ivan/Shutterstock

Idź do oryginalnego materiału