„Zachód umieścił Żyda Wołodymyra Zełenskiego na czele Ukrainy, która ukrywa nazizm”. Są to słowa prezydenta Rosji Władimira Putina po posiedzeniu komitetu organizacyjnego Pobiedy. Rosja Putina wielokrotnie oskarżała przywódców Ukrainy o nazizm i „ludobójstwo” rosyjsko-języcznych osób, argumentując w ten sposób „specjalną operację wojskową”, jak Putin określa inwazję na Ukrainę.
Paranoja cara Rosji udzieliła się komunistce Barbarze Nowackiej, która rzucona na ministerstwo edukacji przez nienawidzącego polskości Donalda Tuska – nic nie robi, jak tylko walczy z polskimi nazistami – likwidując w istocie polską edukację – w tym lekcje religii.
Nic więc dziwnego, iż likwidatorka „nazistowskiej” edukacji w Polsce pojawiła się na międzynarodowej konferencji „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy” - zorganizowanej w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.
Podczas wystąpienia komunistka Nowacka ujawniła, że „na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”(sic!)
To nie było żadne „przejęzyczenie” Nowackiej, jak usiłuje wyjaśnić kierowane przez Nowacką ministerstwo! To był wyraz paranoi prawdziwej komunistki, która tak jak Putin czy Łukaszenka walczy do dziś z nazizmem.
Bo z czym i z kim walczy ogłoszona przez nienawidzącego polskości Donalda Tuska „demokracja walcząca”? Z kim zatem walczą Bodnar, Nitras, „praworządne” sądy i cała junta 13 grudnia ?
Komunistka Nowacka publicznie przyznała, iż celem „demokracji walczącej” Donalda Tuska są polscy naziści. Ci, co „na terenie okupowanym przez Niemcy polscy zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”, a teraz trzeba ich tak „opiłować”, żeby więcej już nie podnieśli głowy….
„Specjalna operacja” przeciwko Polsce – wykonywana przez Niemcy rękami Tuska – obejmuje więc takie działania, jak odebranie funduszy wyborczych PIS-owi, ustawę ws. pozbawienia immunitetów posłom PIS, możliwość unieważnienia wyborów przez sędziów nominowanych w okresie komunizmu, likwidację wszystkich strategicznych inwestycji, likwidację historii Polski oraz deprawację dzieci i polskiej młodzieży…
Jeśli coś pominąłem to tylko dlatego, iż paranoja komunistów i obsesje Tuska nie mają żadnych granic…