Paraliżujący "nowy początek". "O północy mam łzy w oczach"

2 dni temu
Na niebie widać pierwsze fajerwerki. W oknach szczęśliwych, świętujących i wznoszących toast ludzi. W głowach od dawna ułożone mają postanowienia noworoczne. Wiedzą, czego chcą i mają już plan, jak do tego dojść. Obok, w swoich domach, są oni: zagubieni i przytłoczeni. Nie mają siły, chęci ani widoków na nowy początek. - Osoby w kryzysie mogą wchodzić w nowy rok z uczuciem bezradności, braku motywacji, niskiej samooceny i obawy przed przyszłością. Presja na "nowy start" bywa w takich przypadkach nie mobilizująca, ale paraliżująca - mówi...
Idź do oryginalnego materiału