Byłem na spacerze pod miastem. Załamka. Śmieci domowe, śmieci budowlane, rozebrane resztki aut, opony i inne. Czuję dysonans słuchając o elektromobilności, o fotowoltaice, pompach ciepła, farmach wiatrowych etc. choćby gówna po psie nie dajemy rady posprzątać. (Sprzątającym bardzo dziękuję z tego miejsca). Stojąc po kolana w błocie kontestujemy brud na policzku. Taka tradycja.
- Strona główna
- Energetyka
- Paradoks ekologii czyli taka tradycja.
Powiązane
Zapłaci każdy Polak. Koniec ulgi, wszyscy dostają rachunki
                                1 godzina temu 
            
        PERN planuje budowę nowych magazynów paliw
                                11 godzin temu 
            
        Polecane
Ośmiu zatrzymanych, w tym adwokat i 126 zarzutów
                                37 minut temu 
            
        Policjant z Mikołowa zatrzymał złodzieja w czasie wolnym
                                1 godzina temu 
            
        
 2 lat temu
                                                    2 lat temu
                    













