O czym informuje PAP w korespondencji z Londynu? „Dopiero w czwartym miejscu znalazł jakąkolwiek piątkową gazetę” – to czytamy w oficjalnym komunikacie Polskiej Agencji Prasowej. Tak żenujących wpisów można się spodziewać po rzekomo profesjonalnej agencji prasowej.
Pisanie o tym, iż jest się ignorantem i się zaspało, aby kupić poranną prasę to objaw jakiejś pisowskiej amatorszczyzny i kompletnego braku wyczucia. Człowiek kulturalny i posiadający choćby podstawowe wychowanie wie, iż sprawy zwykłe pozostawia się w takich momentach na boku i pisze się o danej osobie, która odeszła albo wcale.
PAP nie zna najwyraźniej zasad łacińskiej cywilizacji i skupia się w swoim przekazie na trzeciorzędnych sprawach, pokazując swój brak profesjonalizmu i kompletną nieznajomość sztuki dziennikarskiej.
Wstyd!