Władza, która się boi drwiny, to władza zdegenerowana i chora. Wczoraj po południu w asyście przeważających sił policji wymieniono płot na placu, który PiS ukradł Polakom. Aktywiści LBO zapisali na płocie bardzo ważne pytanie: „Gdzie jest raport? Świrze”. Kaczyński jednak nie zobaczy tego pytania, bo płot usunięto i zastąpiono nowym. Zasłonięto też go wystawą.
Dzisiaj Jarosław Kaczyński będzie odprawiał tak zwane gusła smoleńskie, czyli świętował kolejną miesięcznicę wysłania brata do Katynia, jak się okazało wysłania na śmierć. Warto w tym miejscu przypomnieć, iż Lech Kaczyński nie jeździł tam wcześniej zbyt często, przypomniał sobie o Katyniu dopiero przed wyborami. Na wyjazd miał nalegać właśnie Jarosław Kaczyński. Lądowanie we mgle skończyło się katastrofą.
Lotna Brygada Opozycji ośmiesza PiS na każdym kroku. A sam Kaczyński ma spory problem z aktywistami, bo przypominają mu o jego kłamstwach i hipokryzji nadzwyczaj skutecznie.
Plac Piłsudskiego wczoraj i dziś…
Ponieważ naszego pytania do Jarosława nie dało się zamalować (był spryskany olejem), to płot został wymieniony i umieszczono na nim wystawę. O jeden dzień za późno… pic.twitter.com/Tbt001P78u
— Lotna Brygada Opozycji (@lotnabrygada) October 9, 2022