Kiedy do polityków PiS zaczęło docierać (z prawie miesięcznym opóźnieniem!) iż wybory przegrali z kretesem, zaczęli bać się własnych pomysłów. Przewrotnie oskarżając o to dzisiejszą demokratyczną opozycję.
– Politycy chcący się teraz mścić na PiS za urojone przewiny i blokujący kandydatów PiS na marszałków w Sejmie oraz Senacie, muszą pamiętać, iż nie działają przeciwko partii, ale przeciwko milionom Polaków, którzy na nią głosowali – napisała Beata Szydło na portalu X (dawniej Twitter).
– PiS jest największą partią w Sejmie, na PiS głosowało niemal 8 milionów Polaków. Politycy totalnej opozycji, którzy chcą być teraz totalną władzą, lekceważą miliony wyborców PiS. To łamanie zasad demokracji, ale przede wszystkim brak szacunku dla wielkiej części polskiego społeczeństwa – przekonywała dawna premier.
Politycy chcący się teraz mścić na PiS za urojone przewiny i blokujący kandydatów PiS na marszałków w Sejmie oraz Senacie, muszą pamiętać, iż nie działają przeciwko partii, ale przeciwko milionom Polaków, którzy na nią głosowali.@pisorgpl jest największą partią w Sejmie, na…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) November 14, 2023
„Totalna władza?” – czy nie jest to czasem pomysł PiS? Którego realizację przerwała wyborcza katastrofa?