W partyjnym bunkrze na Nowogrodzkiej jest coraz bardziej nerwowo. Kaczyński zdaje sobie sprawę iż Marcin Romanowski jest coraz większym obciążeniem wizerunkowym dla PiS.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dlatego prawdopodobnie wczoraj od całej afery zaczął dystansować się sam Kaczyński. Dziś podobnie zachowywać się zaczął Karol Nawrocki.
– O sprawie posła Marcina Romanowskiego nie uważam nic – wypalił Nawrocki. – Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie. To jest sprawa pana posła, która jest częścią debaty publicznej. Kandydat na urząd prezydenta RP nie zajmuje się tego typu sprawami – dodał.
Niestety, nie jest to takie proste, jak chciałby Nawrocki.