Były premier Mateusz Morawiecki ostro skrytykował działania Najwyższej Izby Kontroli (NIK) i jej przedstawicieli. W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych zarzucił prezesowi i rzecznikowi instytucji wprowadzanie opinii publicznej w błąd.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
„Panie Rzeczniku Najwyższej Izby Kontroli, Panie Prezesie NIK! Przestańcie Polaków oszukiwać!” – powiedział stanowczo Morawiecki, odnosiąc się do najnowszych komunikatów instytucji.
Polityk PiS podkreślił, iż informacje podawane przez NIK nie odzwierciedlają faktycznego przebiegu przesłuchań. „Doskonale wiecie, iż przesłuchania dotyczyły kompletnie czegoś innego niż to, co podajecie w mediach” – zaznaczył były szef rządu, nie precyzując jednak, do jakich konkretnie spraw się odnosi. Na zakończenie swojego wystąpienia Morawiecki podsumował swoje stanowisko krótkim, ale dosadnym stwierdzeniem: „Macie zero wiarygodności”.
I tę tyradę wygłosił premier, powszechnie nazywany Pinokiem.