Panama reaguje na groźby Donalda Trumpa. Pojawiło się oświadczenie

news.5v.pl 4 godzin temu

Donald Trump w poniedziałkowym przemówieniu, wygłoszonym tuż po zaprzysiężeniu, powtórzył zapowiedź „odebrania” Kanału Panamskiego, którego przekazanie Panamie nazwał „głupim prezentem„. Zarzucił temu krajowi, iż złamał warunki umowy ze Stanami Zjednoczonymi.

– Cel naszej umowy i duch naszego traktatu zostały całkowicie naruszone (…). Przede wszystkim Chiny kontrolują Kanał Panamski, a nie daliśmy go Chinom, daliśmy go do Panamie i odbieramy go z powrotem – stwierdził amerykański przywódca, cytowany przez CNN.

Kanał Panamski będzie należał do USA? „Muszę odrzucić słowa Trumpa”

Na te zapowiedzi zareagował prezydent Panamy Jose Raul Mulino, publikując w sieci oświadczenie. „W imieniu Republiki Panamy i jej narodu muszę w sposób całkowity odrzucić słowa wypowiedziane przez prezydenta Donalda Trumpa w odniesieniu do Panamy i jej Kanału w swoim przemówieniu inauguracyjnym (…). Kanał jest i pozostanie własnością Panamy” – podkreślił.

ZOBACZ: Pierwsze decyzje Donalda Trumpa. „Podpiszę serię dekretów”

Jak uznał, przekazanie kanału – wbrew twierdzeniom Trumpa – nie było niczyim „ustępstwem”, a wynikiem pokoleniowych zmagań, czego wynikiem było podpisanie w 1999 roku traktatu Torrijos-Carter. Odtąd kanał nieprzerwanie znajduje się pod rządami Panamy. „Rozwijamy go odpowiedzialnie, aby służyć światu i światowemu handlowi – w tym amerykańskiemu” – podkreślił.

Wezwał też Trumpa do komunikowania się w tej sprawie drogą dyplomatyczną. „Dialog jest zawsze sposobem na wyjaśnienie powyższych kwestii bez podważania naszego prawa, całkowitej suwerenności i własności naszego kanału” – ocenił.

Panama broni własności kanału. Powołuje się na międzynarodowe prawo

Jose Raul Mulino zapewnił, iż jego państwo będzie „korzystać z prawa, które nas chroni, podstawy prawnej traktatu, godności, która nas wyróżnia i siły, jaką daje nam prawo międzynarodowe, jako idealnego sposobu zarządzania stosunkami (…) przede wszystkim między krajami sojuszniczymi i przyjaznymi”. Podkreślił przy tym, iż „żaden kraj świata” nie wpływa na administrację kanału.

ZOBACZ: Premier Francji obawia się zapowiedzi Trumpa. „UE może być zmiażdżona”

Kanał Panamski, łączący Atlantyk z Pacyfikiem, ma około 80 km długości. Pracę nad nim Stany Zjednoczone ukończyły w 1914 roku, a w 1977 roku zawarły umowę z Panamą, na mocy której pod koniec XX wieku przekazały jej pełne zwierzchnictwo nad kanałem.

W ostatnim roku podatkowym, mimo suszy ograniczającej przepustowość, panamska agencja rządowa zarządzająca kanałem odnotowała rekordowe przychody w wysokości 4,986 mld dolarów.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału