Ja jeszcze się dopiszę do sprawy Menzena. Przekonałem się wielokrotnie, iż to nie zdarzenia tworzą politykę, ale procesy. Zdarzenia są albo przyczyną, albo skutkiem tych procesów. To co miało miejsce, czyli zdarzenie, może się potoczyć w każdą możliwą stronę, może spowodować problemy Mentzena, może spowodować problemy Konfederacji, może też spowodować problemy Trzaskowskiego. Ale wg mnie [...]