
Ze ścian spływa życie
Miniatury dawnej miłości
Księżyc za tamtym oknem
Ogląda papierowe bajki
Wycięte niestarannie
Podłoga pęka od ciszy
Niechcianej przyjaciółki
Kurz na poduszce obok
Nie będzie ze mną spał
Daleko mieszka sen
Butelka prawie pusta
Zielone światło w kieliszku
W kącie złamana miotła
Przerasta mnie o metr
Nie będę patrzył w dal
Na zewnątrz został pies
Który oczy ma maślane
I już nigdy jak dawniej
Nie będzie z ręki jeść