P. Krzemiński: Św. Tomasz z Akwinu kontra Synod o Synodalności

1 rok temu

Św. Tomasz z Akwinu dokonał przełomowego rozróżnienia między istotą i istnieniem. W przypadku człowieka mamy do czynienia z bytem złożonym z ciała i duszy. O Bogu nie można twierdzić, iż jest złożony. Pan Bóg to akt czysty, to znaczy niezłożony. Co zatem jest istotą Boga? Doktor Powszechny odpowiada na podstawie racjonalnych przesłanek i świadectwa Pisma Świętego, iż jest nią istnienie samo w sobie. Bóg jest przez to doskonały, jego natura jest nieodmienna i stała. Co więcej Pan Bóg w sobie rozpoznaje wszystkie inne byty, jako iż są one skutkami Jego bytu.

Dlaczego to rozróżnienie jest takie ważne? Ponieważ obala ono wszystkie przesądy na temat „żywego Boga”, „dynamicznego Ducha Świętego” itp… o ile Bóg jest doskonały, to znaczy iż zasady, które przekazał nam w Objawieniu pozostają niezmienne. Przez Objawienie chrześcijanie rozumieją Pismo Święte i Magisterium Kościoła, które je wykłada.

Papieże wielokrotnie orzekali, iż tomizm jest skuteczną obroną przed wszelką herezją, wymieńmy:
1. Aeterni Patris – Leon XIII
2. Pascendi dominici gregis – Piusa X
3. Studiorum ducem – Piusa XI
4. Humani generis – Piusa XII

Te wspaniałe encykliki zapewniają nas, iż tomizm jest młotem na wszelkie herezje i innowacje, które podważają niezmienny depozyt wiary chrześcijańskiej, które wyraża się w naszym Credo. Wierni w tym ja sam nie doceniamy dostatecznie bogactwa tomizmu. Jestem przekonany, iż teologia świętego Tomasza pozwoli utrzymać wiarę katolików w Jeden, Święty, Powszechny i Apostolski Kościół, który nigdy nie będzie Kościołem synodalno-soborowym.

Jak powiedział wybitny teolog Garrigou-Lagrange: Obecny kryzys w Kościele nie jest kryzysem wiary, ale bardzo poważną chorobą intelektu.

Tragedią naszych czasów jest to, iż ta choroba intelektu dotknęła Kościoła na samym szczycie. Z drugiej jednak strony należy mieć nadzieję, iż przyjdzie prawdziwe odrodzenie Kościoła, które usunie wszelkie nowinkarskie naleciałości. Pięknie prawdę o misji Kościoła wyraził arcybiskup Sheen:

Kto uratuje Kościół? Nie biskupi, nie kapłani i nie zakonnicy. To zadanie należy do was, ludu wiernego! Po to macie rozum, oczy i uszy, by ocalić Kościół. Do was należy dopilnowanie, by księża zachowywali się jak księża, biskupi jak biskupi i zakonnicy, jak przystało zakonnikom!
abp Fulton J. Sheen, przemówienie do Rycerzy Kolumba, 1972 r.

Musimy stanąć w obronie Jedynego Kościoła, nie możemy iść na żaden kompromis z błędem, musimy pilnować biskupów, a choćby samego papieża. Ich urząd został im dany od Boga tylko i wyłącznie w celu obrony depozytu wiary.

Przeczytaj także:

P. Krzemiński: Biskup, który strzeże depozytu

Idź do oryginalnego materiału