Pozostałe były realizowane w województwie śląskim, warmińsko-mazurskim, dolnośląskim i na Pomorzu.
Ożywianie Domów Spotkań. Intensywnie w kołach DFK
– To był rok obfity w wydarzenia. W województwie opolskim na 300 istniejących DFK niespełna 200 wzięło udział w projekcie – ocenia główna koordynatorka projektu Sybilla Dzumla.
– Ożywianie Domów Spotkań Finansowane jest przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki Federalnej Niemiec. Dotacja dla wszystkich projektów w Polsce wyniosła 280 tys. euro. Rok nie był łatwy, bo początkowo dysponowaliśmy sumą mniejszą – 200 tys. euro. Dlatego też dopiero w połowie roku mogliśmy wnioskować o dodatkowe pieniądze. I to pozwoliło nasze działania zdynamizować.
Wkład własny kół mniejszości niemieckiej jest wymagany na poziomie 15 procent, ale w praktyce często jest wyższy.
– Nasze grupy już się do tego przyzwyczaiły. Dostają dofinansowanie, a nie finansowanie projektów. Dlatego, iż też z powodu inflacji koszty były w kończącym się roku wysokie. Bez wkładu własnego nie dałoby się ich realizować – dodaje.
Tegorocznym tematem przewodnim Ożywiania Domów Spotkań było „Odkrywanie własnych korzeni”. Zachęciło to członków DFK do zapoznania się nie tylko z własną lokalną historią, ale także z historią mniejszości niemieckiej. Ponadto odbyło się wiele małych projektów związanych z wydarzeniami kulturalnymi. W ich trakcie młodsze pokolenie spotykało się ze starszym przy różnych okazjach. Takich jak na przykład Dzień Matki, Dzień Dziecka itd.
– Spotkania w siedzibach DFK polegały często na pielęgnowaniu różnorakich tradycji – opowiada pani Dzumla.
I jak dodaje, czasem były to wykłady, ale najpopularniejszą formą są warsztaty.
– Przypominane były zapomniane zwyczaje, receptury kulinarne. Także ważne dla środowiska mniejszości czy dla miejscowości i lokalnej społeczności osoby. W Archiwum Państwowym uczyliśmy się, jak stworzyć drzewo genealogiczne, szukać aktów urodzenia i innych dokumentów – mówi.
Ożywianie Domów Spotkań. W przyszłym roku kontynuacja
Na podsumowanie dodajmy, iż Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RFN udzieliło już wstępnej zgody na kontynuowanie projektu w 2024 roku. Natomiast nie ma jeszcze umów. I nie jest zamknięty jego budżet. Trzeba się spodziewać, iż będzie mniejszy niż dotąd. Nie tylko z powodu trudności budżetowych w Niemczech. Również dlatego, iż MSW najsilniejszy nacisk kładzie na projekty językowe. Strona mniejszościowa zawnioskowała o 250 tys. euro.