Gdyby politycy PiS wierzyli w wygraną, nie robili by tylu transferów pieniędzy i ruchów związanych z zabezpieczeniem swojej przyszłości. Nasi informatorzy z okolic ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie mówią wprost: trwa wielkie dojenie państwa, działają tak, jakby jutra dla nich miało nie być.
PiS nie jest teflonowy, PiS jest podzielony i głupi. Nie ma tam żadnej wiary w zwycięstwo, nie ma nadziei, iż będzie lepiej. Jest tylko zachłanność i szukanie co by jeszcze ukraść i gdzie zarobić. Willa Plus to tylko jeden z setek pomysłów na transfery kasy. A lecą miliardy złotych.
Wszystko to oczywiście radośnie z naszych podatków. Jedno jest pewne – sytuacja w Polsce jest tak zła, iż PiS po prostu musi przegrać te wybory. Stąd masowa grabież majątku narodowego, który – mam nadzieję – odzyskamy od złodziei. Pewnym paradoskem będzie fakt, iż umożliwiają to przepisy uchwalone przez Ziobrę