Oszukani na pompy ciepła będą dochodzić praw w sądzie?

4 godzin temu
- Miało być pięknie i ekologicznie a wyszło jak zwykle. To jest oszustwo, bo to nie działa - takie wnioski wyciągnęli po spotkaniu w Urzędzie Miejskim w Starachowicach mieszkańcy, którym zamontowano wadliwe pompy ciepła. Niewykluczone, iż będą zmuszeni dochodzić swoich praw w sądzie. Wracamy do tematu instalacji pomp ciepła w ramach projektu "Budowa mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii w gminie Starachowice". Z dofinansowania instalacji skorzystało 36 osób. Wśród nich są mieszkańcy Starachowic, którzy czują się oszukani z powodu wadliwych urządzeń. W ub. tygodniu o swoich doświadczeniach opowiadał Adam Poniewierski - jak mówił miało być ogrzewanie, ciepła woda i niższe rachunki. Tymczasem kominek ogrzewa dom.

W podobnej sytuacji znalazło się kilka innych osób, które problemem wadliwych instalacji podzieliły się podczas spotkania w Urzędzie Miejskim.

- Mieszkańcy czują się zaniepokojeni, jest szereg nieścisłości i brak porozumienia - mówił radny Konrad Rączka , który zorganizował spotkanie mieszkańców z włodarzami miasta oraz wykonawcą instalacji. Obecni byli: Elżbieta Gralec , zastępca prezydenta miasta, Mateusz Bidziński, kierownik Referatu Inwestycji Miejskich oraz pr
Idź do oryginalnego materiału