Ostrzeżenie ambasady USA do Polaków. "Nawet o tym nie myśl"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl


Ambasada USA w Warszawie wydała komunikat skierowany do Polaków. Dotyczy on zabezpieczenia amerykańskich granic.
Ambasada USA w Warszawie apeluje: "Nielegalne przekraczanie granic wiąże się z przestępczością międzynarodową i zagrożeniami dla bezpieczeństwa na całym świecie. Zabezpieczając nasze granice, kładziemy kres wysiedleniom, wyzyskowi i utracie życia. Zakończenie nielegalnej imigracji zapewnia bezpieczeństwo wszystkim ludziom" - napisała ambasada we wtorek 8 kwietnia. Do wpisu dodano również cytat sekretarz bezpieczeństwa krajowego Kristi Noem brzmiący: "Jeśli rozważasz nielegalną migrację do Ameryki, choćby o tym nie myśl".


REKLAMA


Ilu Polaków zostało deportowanych z USA? Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało "Gazetę Wyborczą", iż od początku bieżącego roku deportowany został jeden Polak. Wydarzyło się to jednak przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa (przed 20 stycznia). Zatrzymanych w USA zostało z kolei 14 Polaków. "Spośród 14 osób, które dopiero mają podlegać deportacji, a o których poinformowano urzędy konsularne, trzy dopuściły się złamania amerykańskich przepisów migracyjnych, pozostałe popełniły przestępstwa lub wykroczenia" - przekazało MSZ.


Zobacz wideo Deportacje z USA za... tatuaże


Polityka migracyjna Trumpa: Donald Trump już podczas kampanii prezydenckiej zapowiadał, iż po jego inauguracji dojdzie do "największych deportacji w historii Ameryki". Pierwsze efekty tych słów pojawiły się już po 50 dni jego prezydentury, kiedy zatrzymano prawie 33 tys. osób - podał amerykański urząd ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE). Niemal 27 proc. z nich stanowili niekarani migranci, którzy zostali ujęci za naruszenie przepisów migracyjnych. Pozostali to skazani przestępcy (14 tys. osób) oraz osoby, wobec których wciąż toczą się postępowania (ponad 10 tys. osób).
Trump wykorzysta prawo wojenne do deportacji: W poniedziałek Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zezwolił prezydentowi Donaldowi Trumpowi na wykorzystanie XVIII-wiecznej ustawy w celu deportacji Wenezuelczyków. Prezydent USA utrzymuje bowiem, iż są oni członkami gangu Tren de Aragua "prowadzącego nieregularne działania wojenne" - grupa oskarżana jest o handel ludźmi w celach seksualnych, przemyt narkotyków czy morderstwa. "Zarządzam, iż wszyscy wrogowie (...) podlegają natychmiastowemu zatrzymaniu, zatrzymaniu i deportacji oraz iż nie będą mieli zezwolenia na pobyt w Stanach Zjednoczonych" - napisano w komunikacie Białego Domu. Krewni niektórych deportowanych osób twierdzą, iż ich bliscy zostali niesłusznie zidentyfikowani jako członkowie gangu ze względu na ich tatuaże. Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Donald Trump chciał przyśpieszyć deportacje. Powołał się na XVIII-wieczne prawo".Źródła: US Embassy Warsaw (X), Gazeta Wyborcza, BBC, Biały Dom, Business Insider
Idź do oryginalnego materiału