"Ostatnia szansa". Pacjenci walczą z czasem, by dostać się do rządowego programu

1 tydzień temu
Tylko w jednej placówce na Podkarpaciu realizowany jest bezpłatny rządowy programu leczenia niepłodności. Kolejki stale rosną, a na wizytę u niektórych specjalistów trzeba czekać ponad rok. - Jeden ze znanych lokalnych lekarzy uruchamia zapisy raz na trzy miesiące. Można dzwonić danego dnia od godz. 7 rano. O godz. 7:03 nie ma już miejsc - mówi Wirtualnej Polsce 36-letnia Magda.
Idź do oryginalnego materiału