– Sam fakt procedowania tego projektu po raz drugi mimo fali krytyki pod względem merytorycznym jak i legislacyjnym oddaje prawdziwą naturę Lewicy, jej fanatyzm i głupi upór w rzeczach po prostu złych. Nie wyciągają wniosków. Zero autorefleksji. Składacie tuż co odrzucony przez Sejm projekt nieskonsultowany choćby w ramach waszej koalicji. Ośmieszacie nie tylko Sejm, ale również siebie – mówił w środę w Sejmie Karina Bosak, która wygłosiła stanowisko Konfederacji na temat poselskiego projektu ustawy w sprawie częściowej dekryminalizacji aborcji.
– Czy to nie paradoksalne, iż wy, którzy mianujecie się „pro choice” wcale nie szanujecie wyborów, które nie są po waszej myśli? Ograniczanie wolności sumienia posłów, polityczny i medialny lincz, wywieranie presji, zawieszanie członkostwa w partii, odwoływanie z funkcji wiceministra. Czym jeszcze chcecie straszyć i wywierać presję? Ale czemu się dziwić? Podobny mechanizm spotyka kobiety, które pchacie do aborcji. Mówicie: „twoje ciało, twój wybór”. Ale tak naprawdę ten wybór jest „twój” dopiero, gdy jest zgodny z waszym. I chcecie kneblować przy tym usta wszystkim, którzy mają inne zdanie – podkreśliła polityk.
W dalszej części swojej wypowiedzi Karina Bosak przytoczyła argumenty pokazujące, jak bardzo zły jest projekt Lewicy nie tylko, jeżeli chodzi o kwestie prawne i legislacyjne, ale również moralne i po prostu czysto-ludzkie.
– Ten projekt jest zły, bo w sposób ewidentny jest niezgodny z Konstytucją. Wprowadzi on chaos i liczne niespójności w Kodeksie karnym, który zmienia. Fundamentem sprawiedliwego porządku prawnego zawsze i wszędzie powinien być człowiek i pełna prawda o nim. A prawda jest taka, iż ludzkie życie zaczyna się od poczęcia i od tego momentu człowiek ma niezbywalne prawo do życia i należy go chronić. Przestańcie kłamać, iż projekt dotyczy tylko bezkarności osób nakłaniających czy pomagających w zabijaniu człowieka, kiedy ten pozostało w łonie matki. Chcecie nim wykreślić za które w tej chwili grożą 3 lata pozbawienia wolności. Pomocnictwo i nakłanianie do nielegalnej aborcji. Ale nie jest to dla was najważniejsze i nie o tym jest ten projekt, prawda? Na mocy proponowanego przez was prawa aborcja w pierwszym trymestrze ciąży będzie całkowicie bezkarna. Na mocy proponowanego przez was prawa dopuścicie także aborcję eugeniczną aż do momentu porodu – zaznaczyła polityk.
– Ten projekt jest zły, bo stwarza ryzyko zabijania dzieci żywo-urodzonych po nieudanej późnej aborcji. Znamy wiele takich historii z państw, gdzie aborcja do późnych miesięcy życia płodowego dziecka jest dopuszczona, gdzie nie ratowano tych dzieci, tylko zostawiano je w zimnej misce by umierały z bólu, głodu i zimna. Traumatyzując przy tym personel medyczny chcecie zakazać udzielania im pomocy. I takie sytuacje będą się zdarzały. Jak chcecie takie dziecko wtedy traktować? Jak śmieć? Jak odpad? To dziecko nie będzie się niczym różniło od wcześniaka czy choćby dziecka urodzonego w terminie. Przez was będzie umierało w męczarniach – mówiła dalej poseł Konfederacji.
– Ten projekt jest zły, bo osłabia ochronę prawno-karną kobiety w czasie pierwszego trymestru. w tej chwili za spowodowanie śmierci kobiety ciężarnej kodeks karny przewiduje 10 lat więzienia, a wy wykreślacie tę ochronę. Dlaczego? Może dlatego, żeby kosztem kobiet w ciąży mocniej zabezpieczyć tych, co pomagają i nakłaniają do aborcji, żeby przypadkiem nie musieli odpowiadać w pełnym wymiarze, gdy coś pójdzie nie tak i dziewczyna umrze. Według danych WHO śmiertelność okołoporodowa kobiet jest większa w tych krajach, gdzie aborcja na życzenie jest dostępna – zwróciła uwagę polityk.
– Ten projekt jest zły, bo podważa prawa rodziców dzieci poronionych. Teraz mogą oni otrzymać zasiłek pogrzebowy, zarejestrować dziecko w urzędzie stanu cywilnego, mają prawo do pochówku czy macierzyńskiego po utracie dziecka. Odbierzecie im te prawa? Tak robiono w innych krajach, gdzie jest ustawodawstwo proaborcyjne, gdzie dziecko nienarodzone postrzegane jest jako odpad medyczny, całkowicie pozbawione godności należnej człowiekowi. Kobiety, które noszą w sobie nowe, piękne ludzkie życie. Kobiety, które stały się matkami zasługują na naszą troskę i szacunek. Wy nie chcecie ich dobra. Chcecie, żeby zostały matkami zabitych dzieci. Chcecie, żeby ta ponura rzeczywistość stała się ich życiem – wskazywała Karina Bosak.
Na koniec poseł wezwała lewicę i wszystkich, którzy bronią jej dzieciobójczego pomysły, aby „przestali niszczyć życie kobiet swoją demoniczną propagandą”. – Przestańcie niszczyć życie dzieci, które mają pełne prawo się narodzić, skoro zostały powołane do życia. Każdemu z nich należy się by było kochane – zakończyła.
Głosowanie w sprawie projektu odbędzie się w piątek.
źródło: Parlament TV
TG