Najwyraźniej cierpię na problemy natury kardiologicznej. Kiedy słyszę o literaturze napisanej „ku pokrzepieniu serc”, to zaczyna mi skakać ping-pong – gdzieś przy maleńkiej żuchwie. Zawsze wydawało mi się, iż czarny worek, który zakłada się na głowę skazańcowi, nie jest po to, aby oszczędzić widoku wycelowanych luf karabinów albo dyndającej pętli. Wciska się skazańcowi łeb w...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Osłoda
Powiązane
"Rozdźwięk" między resortami w sprawie wilków
1 godzina temu
GPW. Od hossy po marazm
1 godzina temu
Polecane
Wyniki NBA: Uraz Moranta, powrót do gry Sochana
1 godzina temu